Rock'n'rollowi Szkoci promują swój nowy krążek "Right Thoughts, Right Words, Right Action" kolejnym wideoclipem. Tym razem utrzymanym w stylistyce tandetnych filmów grozy z lat 80.
Teledysk do piosenki "Evil Eye" to już trzeci klip z czwartego krążka zespołu. Materiał nawiązujący do dokonań twórców kina B, jest doskonałą okazją do udowodnienia krytykom, że Franz Ferdinand nie idzie pod dyktando macherów od popularności, którzy szybko z ich gitarowego grania zrobiliby miałki pop dla mało wybrednych mas. Również w sferze wizualnej. Ten teledysk idealnie wpisuje się w wizerunek bezkompromisowych rockerów i stanowi bardziej symbol artystycznej niezależności, niż podziwu dla poronionych produkcji w stylu "Martwicy mózgu".
Zresztą, jak widać, odwołań do lat 80. w klipie jest znacznie więcej i stanowią trafną satyrę na dominujące wówczas trendy. Trzeba jednak przyznać, że również sam kawałek "Evil Eye" jest przejawem muzycznej różnorodności, którą posługują się w swojej twórczości Szkoci.
Oby tak dalej!
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/249056-grupa-franz-ferdinand-prezentuje-nowy-teledysk-evil-eye