DODA contra dziennikarz z POGORZELICY. Odpowiednia ranga dla KRÓLOWEJ OBCIACHU

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Jakub Kocój/Kubakocoj/CC-BY-SA-3.0,2.5,2.0,1.0./Wikipedia
Fot. Jakub Kocój/Kubakocoj/CC-BY-SA-3.0,2.5,2.0,1.0./Wikipedia

Mogłoby się wydawać, że poważni artyści nie piętnują dziennikarzy, zwłaszcza prasy regionalnej, za negatywne recenzje. No właśnie, poważni...

Doda postanowiła obwieścić - ustami swoich menadżerów - na swojej stronie internetowej, że koncert, jaki dała w Pogorzelicy był super, a dziennikarz, który napisał kąśliwą recenzję nie zna się na rzeczy...

Przez lata naszej pracy mieliśmy do czynienia z przykładami nierzetelności czy niesprawiedliwości ze strony przedstawicieli niektórych mediów. Jednak to, czego doświadczyliśmy w ciągu ostatnich kilku dni, zaskoczyło nawet nas. W miniony piątek Doda zagrała świetnie przyjęty koncert w Pogorzelicy – potwierdzenie pozytywnego odbioru znaleźliśmy w reakcjach publiczności na miejscu wydarzenia, w słowach organizatorów czy komentarzach w Internecie – podobnie jak po każdym koncercie w ramach Fly High Tour. Niestety – wystarczy jeden pseudodziennikarz, wykorzystujący gazetę do prywatnych potyczek, by poprzez perfidne wprowadzanie opinii publicznej w błąd zaburzyć pozytywny wydźwięk koncertu oraz zakwestionować ciężką pracę kilkudziesięciu osób. Nie możemy ignorować takich kłamstw, które godzą w nasze dobre imię -

czytamy w oficjalnym komunikacie managamentu Dody, cytowanym przez Codzienną Gazetę Muzyczną.

Macherzy od popularności Rabczewskiej pokusili się nawet o nakreślenie sylwetki nikomu nieznanego dziennikarza, nie wyłączając z opisu spraw sypialniano-majtkowych.

W stanie wskazującym na spożycie alkoholu zachowywał się skandalicznie – natarczywie próbował wykonać Dodzie zdjęcia, wręcz wkładając obiektyw pod spódnicę Artystki czy towarzyszących jej tancerek. Dodatkowo wyrażał się wulgarnie o Dodzie. Jedna z osób zajmujących się organizacją imprezy poinformowała nas o tym, iż Pan Kwiatkowski miał w sądzie sprawę o molestowanie nieletniej dziewczyny. Po tej informacji ochrona wyprowadziła w/w Pana z backstage’u -

informują przedstawiciele wokalistki.

Prawda, że urocze? Na miejscu niejakiego Mieczysława Kwiatkowskiego z "Kuriera Szczecińskiego" podesłałby Dodzie Elektrodzie i jej nadpobudliwym menadżerom butelkę szampana. W końcu nie ma lepszej okazji do promocji dla pismaka z lokalnej gazetki, niż być zbesztanym przez gwiazdkę miałkiego popu.

gah

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych