Emisja VI sezonu „Czasu honoru” rozpocznie się 1 września na antenie TVP 2. Serial nadawany od 2008 roku średnio ogląda 2,5 mln widzów. Szóstą serię nakręcili Michał Rosa i Katarzyna Klimkiewicz. Serwis portalfilmowy.pl przeprowadził ciekawy wywiad z reżyserką, która wcześniej zrealizowała w Wielkiej Brytanii „Zaślepioną” z Helen McCory i Najibem Oudghiri w głównych rolach.
Jak reżyserka, która tworzy głównie za granicą poradziła sobie z realiami powojennej Polski?
Przy serialu mieliśmy strasznie duże tempo pracy i choć produkcja jest bardzo dobrze zorganizowana, to kręcenie 8-10 stron scenariusza dziennie wymaga bardzo dobrego przygotowania. Dla porównania podczas zdjęć w Anglii mieliśmy do zrealizowania 4 strony scenariusza dziennie, co i tak jest bardzo wyśrubowaną normą. Poza tym musiałam się nauczyć mnóstwa rzeczy. Wejście w inną epokę wymaga trochę innego myślenia. Próbowałam zrozumieć, jak ludzie się czuli w tamtych czasach. Oglądałam wiele kronik filmowych, podpatrywałam, jak się poruszali, jak mówili. Dużym wyzwaniem dla mnie były wszystkie sceny pirotechniczne, kompletnie dla mnie nowe. Na początku ich inscenizowanie przerażało mnie, z czasem poczułam się swobodnie i sprawiały mi dużą frajdę.
mówi reżyserka. Klimkiewicz dodaje, że nie chciała zaznaczać w filmie zbytnio swojej obecności.
Nie miałam chęci naginania scenariusza do swojej wizji. Zresztą on mi się podobał, starałam się połączyć wszystkie elementy. Może aktorki były zadowolone, że pojawił się też kobiecy punkt widzenia. W sytuacjach romantycznych czułam się swobodniej, wejście w męski świat wymagało wysiłku. W niektórych scenach stężenie testosteronu przekraczało dopuszczalne normy, ale jakoś musiałam sobie dać z tym radę.
Reżyserka zdradza też jak przygotowywała się do filmu.
Obejrzałam dokładnie wszystkie poprzednie odcinki, ale dodatkową komplikacją był fakt, że i w tym sezonie jest mnóstwo splątanych wątków, które realizujemy wspólnie z Michałem Rosą. Musiałam bardzo pilnować przebiegu wszystkich zdarzeń, bo nie kręciliśmy po kolei i czasami naprawdę łatwo było się zgubić. W scenariuszu jest wiele tajemnic, niedopowiedzeń i trzeba uważać, kiedy widzowi można dać jakąś sugestię co do przyszłości, a kiedy zupełnie nie.
Ł.A/portalfilmowy.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/248926-rezyserka-czasu-honoru-vi-probowalam-zrozumiec-jak-ludzie-sie-czuli-w-tamtych-czasach?wersja=mobilna
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.