Sopot, który stał się miejscem istnego rozmnożenia festiwali (niestety coraz mniejszej rangi) będzie dziś miejscem dosyć oryginalnego, biorąc pod uwagę ostatnie lata, wydarzenia. Na trójmiejskiej scenie zagrają gwiazdy lat 80.
Choć trudno powiedzieć, że Rick Astley, Helena Vondrackova, Belinda Carlisle czy grupa Opus to gwiazdy pierwszego formatu, na dźwięk tych haseł zawsze powracają emocje i sentymenty (w końcu zawsze miło wspomina się czas, gdy ważyliśmy kilka kilogramów mniej, a naszej twarzy nie dopadły zmarszczki). Tym bardziej, że na osłodę młodszej publiczności zostanie Matt Dusk, a walory estetyczne festiwalu znacząco wywinduje w górę Davina Reeves, piękność z USA rodem, która dziwnym trafem jako swoje miejsce na ziemi wybrała... Polskę.
A jeśli komuś będzie za mało rodzimych akcentów, może liczyć na występy Budki Suflera, która - jak informuje portal muzyka.wp.pl - wystąpi wraz z Izabelą Trojanowską i Felicjanem Andrzejczakem, a także zespołów Kobranocka i Lombard.
Po koncercie "Live Is life" czeka nas konkurs młodych artystów z różnych części Europy. Natomiast organizatorzy nie mogą posiadać się z radości, że retransmisję z imprezy będzie można zobaczyć w kilku państwach Starego Kontynentu.
Co w takim razie zaplanowano na jutro? Koncert, którego gościem specjalnym będzie Edyta Górniak. No tak... Na pocieszenie dodamy, że swoje recitale zagrają również grupy Enej i LemOn. Przynajmniej to jakiś powiew świeżości.
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/248908-astley-vondrackova-opus-i-carlisle-czyli-festiwal-top-of-the-top