42-letni mężczyzna został znaleziony martwy w poniedziałek w domu na Florydzie, który jest własnością piosenkarki Olivii Newton-John i jej męża, Johna Easterlinga.

Piosenkarki i jej rodziny nie było w domu, kiedy umierał mężczyzna, najprawdopodobniej od rany postrzałowej. Stwierdzono, że był on robotnikiem, który miał pozwolenie na wjazd na teren nieruchomości, która znajduje się w Jupiter Inlet Colony w pobliżu Palm Beach.

Jupiter Inlet Colony to mała nadmorska miejscowość obok Jupiter Inlet. Tworzy ją 240 domów i około 360 rezydencji. Jak podaje Palm Beach Post, wykonawcy pracowali na posesji nieruchomości, która jest przygotowywana do sprzedaży. Jeden z robotników został zauważony przez nich w poniedziałek po południu, jak płacze i dziwnie się zachowuje. Potem został znaleziony martwy.

Lokalna policja prowadzi śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny pomimo, że wydaje się, że to było samobójstwo. Nieobecność Newton-John na terenie nieruchomości nie jest zagadkowa, gdyż według informacji New Musical Express , piosenkarka i jej mąż planują sprzedać swój dom w Jupiter Inlet Colony dla telewizyjnej gwiazdy Rosie O'Donnell podobno za 5.700.000 dolarów. O'Donnell w czerwcu sprzedała swoją rezydencję w Miami za 16.500.000 dolarów. Zakup domu od Olivii Newton-John miał być inwestycją - jednak ta informacja nie jest potwierdzona i feralna nieruchomość oficjalnie nadal figuruje jako własność piosenkarki.

Nieruchomość w Jupiter Inlet Colony, czyli 7429 metrów kwadratowych domu i 0,35 ha ziemi, Olivia nabyła w maju 2009 roku za 4.100.000 dolarów. Dom został zbudowany w 1975 roku, kiedy to sprzedano go za 160.000 dolarów.

---

Olivia Newton-John, dziś 64 letnia piosenkarka, jest najlepiej znana z roli w filmie "Greace" z 1978, gdzie zagrała razem z Johnem Travolta. Jej piosenka "Lets Get Physical" była jednym z największych hitów w w 1981 roku. W 2010 roku wystąpiła w telewizyjnym serialu "Glee" i tego samego roku pojawiła się podczas brytyjskiej trasy koncertowej. To było sześć koncertów, w tym jeden w Royal Albert Hall w Londynie.

rep / Palm Beach Post