WIEDŹMIN święci triumfy w świecie gier. A co z FILMEM?

Fot. Materiały prasowe
Fot. Materiały prasowe

Postać wyjątkowo ludzkiego mutanta-zabijaki, stworzona przez Andrzeja Sapkowskiego, bez wątpienia, weszła do kanonu fantasy. Na podstawie książki powstała znakomita gra komputerowa, która okazała się światowym bestsellerem. Pytanie, dlaczego jeszcze nie doczekaliśmy się filmu o wiedźminie Geralcie z prawdziwego zdarzenia?

Wojownik z Rivii to postać za którą się tęskni. Zbiory opowiadań i wciągający pięcioksiąg poświęcone temu bohaterowi stanowią już prawdziwy kanon. Postać Geralta wręcz sama prosiła się o adaptację w postaci gry komputerowej. I rzeczywiście, Polakom udało stworzyć się fantastyczne wirtualne dzieło, którego zazdroszczą nam na całym świecie.

W sieci właśnie pojawił się zwiastun kolejnej, trzeciej już, części znakomitej gry. Trailer "Wiedźmin 3: Dziki Gon" wyreżyserował Tomek Bagiński, twórca nominowanej do Oscara "Katedry".

Oczywiście to znakomita wiadomość, zarówno dla sympatyków fantasy, jak i szarego Kowalskiego, który może cieszyć się, że polska ma swój towar eksportowy. Rozpacz mogą czuć tylko kinomani. Choć opowieści o wiedźminie aż proszą się o ekranizację, nie doczekaliśmy się jeszcze filmu z prawdziwego zdarzenia opartego na prozie Andrzeja Sapkowskiego. Zamiast tego duet Marek Brodzki-Michał Szczerbic zafundował nam kinowo-serialową katorgę, pokazują, jak można zepsuć wciągającą, napisaną ze swadą, przesiąkniętą sarkazmem opowieść, robiąc z niej filmowego gniota dla podpitych emerytów. Nie ma sensu dłużej rozwodzić się nad filmowym "Wiedźminem" z mruczącym coś pod nosem Michałem Żebrowskim w roli głównej. Wystarczy zgodzić się z opinią, że to jedna z najsłabszych adaptacji filmowych w dziejach polskiego kina.

Pytanie, czy książki Sapkowskiego nie uratuje właśnie gra komputerowa? Być może dopiero ona sprawi, że filmowcy z prawdziwego zdarzenia zainteresują się przeniesieniem na ekran losów białowłosego wojownika. Przykład "Assassin's Creed" pokazuje, że jest to jak najbardziej możliwe.

Aleksander Majewski

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych