Tak polska publiczność wspierała DEPESZÓW. ZOBACZ WIDEO!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Aleksander Majewski (wNas.pl)
Fot. Aleksander Majewski (wNas.pl)

W sieci pojawiły się nagrania z koncertu Depeche Mode, który odbył się 25 lipca na Stadionie Narodowym w Warszawie. Filmy już robią furorę.

Nagrania z tego niezwykłego występu jednej z najbardziej kultowych grup w historii muzyki popularnej pokazują, że polska publiczność potrafi docenić bardziej ambitną muzykę, niż produkcyjne wytwory rodzimych macherów, nastawione na kopiowanie oklepanych wzorców.

Ok. 40 tys. osób, które pojawiły się tego wieczoru na Stadionie Narodowym po raz kolejny udowodniło muzykom Basildon, że polscy fani brytyjskiego tria należą do jednych z najwierniejszych na świecie. Jak widać, nic nie zmieniło się od prawie 30 lat, kiedy to zespół wystąpił w czasie zimnej wojny na warszawskim Torwarze. Ta muzyka wciąż niesie nadzieję dla milionów ludzi.

Nic więc dziwnego, że między fanami a zespołem można było wyczuć wyraźną "chemię". Chyba osobą, która jako pierwsza postanowiła to wykorzystać był mózg zespołu - Martin Gore. Gitarzysta i klawiszowiec w momentach, gdy zastępował w roli głównego wokalisty Dave'a Gahana stworzył z publiką niezwykły muzyczny spektakl. Dzięki niemu Polacy mieli okazję współtworzyć z ich ukochanym zespołem prawdziwą sztukę.

Wystarczy wspomnieć choćby utwór "Home":

czy zagrany wcześniej "Shake the Disease" w dosyć nietypowej, iście koncertowej wersji:

Potencjał w polskich fanach zauważył również frontman zespołu Dave Gahan, który pod koniec zamienił się w istnego wodzireja wielkiej słowiańskiej (ach ta gorąca polska krew!) biesiady:

Ciekawe, czy podobna atmosfera dopisze również w Łodzi, gdzie za kilka miesięcy znowu zagości Depeche Mode.

Goodbye again!

Aleksander Majewski

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych