ROGER WATERS antysemitą i wrogiem Izraela

screenshot z YouTube
screenshot z YouTube

Ten koncert prawie przeszedłby bez echa, byłby kolejnym z trasy byłego lidera Pink Floyd. Na koncert przyszli jednak fani żydowskiego pochodzenia, którzy zostali zbombardowani antysemickim charakterem części występu. Są zbulwersowani, a rabin Abraham Cooper z organizacji Centrum Wiesenthala żąda wyjaśnień.

Koncert odbył się 20 lipca w belgijskiej miejscowości Werchter, jednak dopiero teraz zostały nagłośnione polityczne elementy jego występu. Pojawił się nad publicznością balon w kształcie świni z Gwiazdą Dawida umieszczoną obok faszystowskich symboli. Informuje o całym zdarzeniu ynetnews.com i cytuje izraelskiego fana, który był na koncercie _”Uwielbiam jego muzykę, ale tym razem przeszedł samego siebie”._

Od komentarzy huczą izraelskie media, na temat zachowania Rogera Watersa wypowiedział się publicysta Lilac Sigan

Brytyjski muzyk powinien starać się zrozumieć prawdziwą złożoność konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Jako ktoś, kto wychował się na muzyce Pink Floyd, byłem przerażony, czytając ostatnie wypowiedzi Rogera Watersa na temat Izraela. Nie mogłem zrozumieć - jak ktoś, kto przyczynił się tak bardzo do rozwoju kultury może być tak ślepy? Wydaje się, że Waters uzurpuje sobie prawo do jedynie słusznego, własnego rozumienia konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Niestety nie rozumie on problemu, a jego wywody i działania nie są nawet powierzchowne, ale całkowicie błędne.

tytuł
tytuł

W sobotni wieczór, 20 lipca, wśród zgromadzonych na koncercie Watersa fanów byli Izraelczycy i fani pochodzenia żydowskiego. To, że Waters znany jest ze swoich wypowiedzi nawołujących do bojkotu Izraela, nie jest tajemnicą, jednak Żydzi byli zdumieni widząc, że show zawierał jawnie antysemicki przekaz.

Pod koniec występu, został tradycyjnie wypuszczony nad widownię czarny balon w kształcie dzikiej świni. Tym razem jednak na nim została umieszczona Gwiazda Dawida, w towarzystwie symboli dyktatorskich systemów i faszystowskich. Koncert Rogersa Watersa odbył się w ramach festiwalu muzycznego w mieście Werchter, i otwierał jego europejską trasę. Obok gwiazdy Dawida, na balonie w kształcie świni, umieszczony był także znak koncernu naftowego Shell i wiadomość w formie graffiti - „Co się dzieje z ludźmi?”

tytuł
tytuł

Jak informuje dalej ynetnews.com, bardzo zbulwersowani byli izraelscy fani Watersa

Przyszedłem na ten koncert, bo bardzo lubię jego muzykę, niezależnie od jego politycznych sympatii

  • mówi Alon Onfus Asif, który mieszka w Belgii.

Bawiłem się na koncercie doskonale, do chwili kiedy zauważyłem Gwiazdę Dawida na nadmuchanej świni. To jest tylko religijno-narodowy symbol, ale pojawił się wśród innych symboli: faszyzmu, dyktatury i ucisku ludzi. Waters przekroczył granicę i pokazał się jako antysemita, a nie działacz pro-palestyński.

Odrażającą nazwał tę część koncertu Watersa rabin Abraham Cooper z organizacji Centrum Wiesenthala i zażądał wyjaśnień od organizatora festiwalu w tej kwestii.

W ciągu ostatnich kilku lat, Waters stał się jednym z czołowych działaczy nawołujących do bojkotu i sankcji wobec Izraela. Jak podaje ynetnews.com Waters planował nawet wystosować list otwarty do muzyków, wzywający ich do rezygnacji z występowania w Izraelu, jednak w ostatniej chwili zrezygnował z tego pomysłu. Nie chodziło mu o izraelskich fanów, a o artystów, którzy mogliby stać się celem ataków organizacji pro-żydowskich.

GK

fot.ibtimes.co.uk

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.