Ameryka, choć kraj względnie młody, ma już bogatą tradycję straszenia swoich i cudzych obywateli. Nie mają tam ruin zamków z pętającymi się upiorami? Mają za to urban legends i serial killers.
Już pierwszy sezon „American Horror Story” stanowi niezłe remedium na kinowe horrory, z których większość jest sztampowa i najzwyczajniej w świecie nudna. W przeciwieństwie do nich, serial ten posiada wielowątkową fabułę, rozpisaną na kilkanaście odcinków i postaci, nie zawsze sprowadzających się tylko do roli kata i ofiary. Niezależnie, czy zdefiniujemy horror „funkcjonalnie” (ma straszyć) czy „ontologicznie” (ma być „inwazją nadprzyrodzonego”) – serial w obu przypadkach spełnia swe zadanie, nie epatując nadmiernie makabrą. Tajemnicza postać w lateksowym kombinezonie jest jedną z bardziej przerażających – autorzy odrobili cenną lekcję, że czasem niepokazane jest straszniejsze od pokazanego. Trzeba tylko umiejętnie „nie pokazać”. Recenzje serialu pisał na wNas.pl Łukasz Adamski.
Druga seria „American Horror Story” ( 16 nominacji do Emmy!) okazuje się być lepsza od pierwszej, przynosząc wiele zaskoczeń. Pierwsze z nich to inna konwencja, właściwie pozbawiona elementów nadprzyrodzonych – perspektywa pensjonariuszy zakładu psychiatrycznego (dworku Briarcliff) stawia pod znakiem zapytania wiarygodność relacji o np. duchach – może to wszystko zwidy wariackie? Zresztą, tu już straszą nie duchy, ale sfiksowany personel szpitala, używający sobie na pacjentach ile wlezie pod pretekstem leczenia choroby psychicznej metodami, a jakże, naukowymi.
W drugiej serii zło nie jest już bliżej niesprecyzowaną „energią” i nie jest związane z mrocznymi tajemnicami przeszłości bohaterów, ale związane jest z dwudziestowieczną nauką i „postępem” medycyny. W przeprowadzanych na pacjentach eksperymentach i w metodach ich leczenia brzmią echa eugeniki; jeden z głównych sadystów to były esesman (grany przez Jamesa Cromwella). Tłumi się seksualność za pomocą elektrowstrząsów, aplikuje się pacjentom gruźlicę z syfilisem, by stworzyć człowieka odpornego człowieka i tak dalej.
Ale to nie sama postępowa nauka i medycyna wyzwala tu demony, gdyż korzysta ona z instytucjonalnego wsparcia religii. To Kościół katolicki prowadzi ten szpital psychiatryczny, więc obrywa mu się całkiem nieźle, choć akurat związki z eugeniką miał znikome (eugenika tryumfowała w krajach protestanckich), ale cóż – ma się kojarzyć. To ksiądz (postać grana przez Josepha Fiennesa) – jest dyrektorem tego psychiatryka, kandydatem na kardynała Nowego Jorku i to on w pełni świadomie zatrudnia wspomnianego nazistę-sadystę. Różańcem można tu udusić, a uśmiechający się posąg Matki Boskiej służy jako skuteczny rekwizyt straszący. Przestrzeganie przez siostry zakonne dyscypliny i umartwień oczywiście ukazane jest karykaturalnie. Niby nic nowego, ale w umyśle widza tworzy się w ten sposób zbitka skojarzeniowa „katolicyzm-nazizm-eugenika-autorytaryzm”. Kolejny minus to osuwający się w groteskę wątek UFO, porywające pacjentów i aplikujące im sondę analną – pasowałoby w jakiejś komedii, ale nie tutaj; zresztą, znów nie wiemy, czy to prawda, czy „sen wariata”. Za to skrzydlata Śmierć, której pocałunek kończy żywot – może to i kiczowate, ale piękne i kojarzyć się może z wysmakowaną fantastyką Neila Gaimana.
Pojawiają się niektórzy aktorzy z pierwszej serii, ale grający tutaj zupełnie inne role, co jest niezłym rozwiązaniem i wzbudza u widza pewien dysonans poznawczy – czemu „bad guy” z pierwszej serii jest tu porządnym człowiekiem i odwrotnie? Ponownie świetna jest Jessica Lange jako siostra Judy Martin, równie wiarygodnie grająca herod-babę, jak i osobę zupełnie stłamszoną. niezła Sarah Paulson grająca dziennikarkę Lanę, opętana cud-zakonnica (Lily Rabe), Franka Potente i Zachary Quinto, próbujący wyjść z cienia Sylara z „Herosów”.
Sławomir Grabowski
American Horror Story. USA 2011-2013. Twórcy: Brad Falchuk, Ryan Murphy. Serial nadawany na kanale Fox Polska.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/248683-american-horror-story-asylum-czyli-zabawa-w-doktora-nasza-recenzja
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.