W 2009 roku zadufany w sobie raper Kanye West wtargnął na scenę i zepsuł Taylor Swift wieczór, gdy ta odbierała nagrodę za najlepszy teledysk. West został za to nazwany palantem przez…Baracka Obamę w filmiku, który wyciekł do sieci.
Kanye West jest znany z ciągłego zakochiwania się w sobie samym. Bez wątpienia narcyzm muzyka powoduje, że porywa się on na rzeczy, które nie przyszłyby do głowy innym celebrytom. Dał temu wyraz w 2009 roku, gdy Taylor Swift weszła na scenę podczas gali MTV Video Music Awards, by odebrać wyróżnienie i statuetkę. Gdy młoda piosenkarka country chciała podziękować za nagrodę, West wbiegł na scenę, wyrwał jej mikrofon i wykrzyknął:
Cześć Taylor, cieszę się razem z tobą. Pozwolę ci dokończyć, ale Beyonce miała jeden z najlepszych klipów wszech czasów.
Muzyk zszedł ze sceny przy dźwiękach buczenia sali. Incydent został nawet skomentowany przez…prezydenta Baracka Obamę. W Internecie pojawiło się nagranie "off the record", na którym prezydent Obama nazwał Kanye Westa „jackass”.
W tym roku Taylor Swift znów została nominowana do Video Music Awards. Nie omieszkała odgryźć się z klasą „jackassowi” na twitterze.
Dwie nominacje do VMA!! Jeśli na mnie zagłosujecie i wygram, to obiecuję, że tym razem będę mocniej trzymała swój mikrofon.
napisała Swift. Zobacz nominowany klip.
Q
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/248665-taylor-swift-odgryza-sie-kanye-westowi-za-jego-zenujace-zachowanie-zobacz?wersja=mobilna
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.