Dziewczyna SZYCA dostała fuchę w TVN-ie. Wszystko zostaje w "rodzinie"...

Obserwując działania stacji TVN można odnieść wrażenie, że do perfekcji opanowała sztukę epatowania widzów wzajemnym poklepywaniem się po plecach przez jej komercyjne wydmuszki, od kilku lat ochoczo określane mianem "celebrytów".

Jak donoszą plotkarskie media, partnetka znanego (ale czy nadal popularnego?) aktora Borysa Szyca, Zosia Ślotała dostała posadę w programie śniadaniowym "Dzień Dobry TVN", w którym będzie pracowała jako stylistka. Jak informuje "Super Express" kobieta coraz lepiej radzi sobie w tej roli, odkąd została... partnerką Szyca.

Teraz Ślotała będzie prowadziła cykliczne wywiady z młodymi polskimi projektantami. Tymczasem tabloidy litują się nad jej ukochanym, że nie ma czasu na nic, ponieważ taki nieborak zapracowany, że musi pograć w teatrze, wpaść do telewizji, pozować na bankietach... Prawda, że straszne? Jak widać, Borys Szyc niczym filmowy Pawlak z "Kochaj albo rzuć" męczy się w luksusie.

Dziwne tylko, że to, co przed laty stanowiło temat tabu, dziś jest robione zupełnie "na legalu" ku uciesze bezrefleksyjnej gawiedzi, która z wypiekami na twarzy będzie śledzić poczynania Ślotały, rzucając komentarza, "jaka łona piękna i mondra". Do niedawna fucha w telewizji za pokrewieństwo, powiązania czy po prostu wspólne łóżko stanowiła tajemnicę poliszynela. Dziś już nikogo nie dziwi, a celebryci sami ochoczo pozują na szczęśliwe i wspierające się nawzajem pary, choć czasami wygląda to groteskowo (vide casus Moniki Richardson i Zbigniewa Zamachowskiego).

Spijanie sobie z celebryckich dzióbków trwa w najlepsze. Szkoda tylko, że uzdolnieni artyści, do jakich bez wątpienia należy Borys Szyc, stają się zwykłymi trybikami machiny show-biznesu, która nie niesie żadnej wartości poza zaciekawianiem natrętnej ciekawości spragnionej plot publiki.

gah

---------------------------------------------------------------------

Tylko wSklepiku.pl do nabycia:

Kubek lemingowy wPolityce.pl

Najgorętszy gadżet sezonu. Idealny dla wszystkich miłośników lemingozy. Kubek o głębokim wnętrzu.

Oni są lemingami - a Ty? Oni piją kawę ze starbunia - Ty możesz ją pić z naszego kubka! Najlepsza kawa, najsłodsza herbata - tylko z lemingowego kubka wPolityce.pl!