Chory na Parkinsona MICHAEL J. FOX zagra w pół autobiograficznym sitcomie

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

"The Michael J. Fox Show" to historia prezentera telewizyjnego z chorobą Parkinsona, który ponownie rozpoczyna pracę po pięciu latach przerwy. Michael J. Fox od ponad 20 lat zmaga się z tą chorobą, i niedawno w ogóle znikł z ekranów. Czytaj sylwetkę aktora i zobacz jego TOP 3 trochę zapomnianych ról.

W "The Michael J. Fox Show" zagra też m.in. Anne Heche ( „John Q”, „Trzeci Cud”). Fox wciela się w dziennikarza Mike’a Henrego, który po tym jak dowiedział się, że cierpi na Parkinsona postanawia zniknąć z wizji. Po kilku latach pragnie on jednak wrócić do pracy. Jednak w studiu czeka na niego największa rywalka- ambitna i bezwzględna prezenterka Susan Rodriguez-Jones ( Heche). Serial nie byłby może żadnym wydarzeniem jeszcze przed produkcją, gdyby nie rola Michaela J. Foxa. U cudownego dziecka z „Powrotu do przyszłości” Roberta Zemeckisa została w 1991 roku zdiagnozowany choroba Parkinsona, która w końcu przerwała ciekawą karierę aktora. Fox przez dłuższy czas ukrywał swój stan zdrowia i nadal występował w filmach. Do 1999 roku, gdy ujawnił światu swój sekret zagrał w takich hitach jak „Ciężka próba” , „Niezwykła podróż”, „Prezydent. Miłość w Białym Domu”, „Marsjanie atakują” czy „Brooklyn Boogie”. Trzy lata przed tym jak świat dowiedział się o chorobie aktora, ten przeniósł się do telewizji, gdzie przeżył drugą młodość. Za serial „Sin City” Michael J. Fox otrzymał Złotego Globa I Emmy. Po roku 2000 aktora zastąpił Charlie Sheen, który również dzięki produkcji o zwariowanych pracownikach Ratusza w Nowym Jorku stal się jednym z najlepiej zarabiających aktorów w amerykańskiej telewizji.

Od 2000 roku aktor zajął się głównie uświadamianiem światu czym jest choroba Parkinsona i walką o znalezienie na nią lekarstwa. Założył fundację swojego imienia, która pomaga osobom cierpiącym na Parkinsona oraz napisał kilka książek o chorobie. W 2010 roku szwedzka Karolinska Institutet przyznała mu doktorat za działania na rzecz znalezienia leku na Parkinsona. Fox nie wycofał się zupełnie z życia zawodowego. Podkładał głos pod Stuarta w „Stuart Malutki” i gościnnie zagrał w "The Good Wife”. Serial pokazał, że Fox ma w sobie wielkie pokłady dystansu do swojej chory i autoironii. Aktor wciela się w cynicznego prawnika, który wykorzystuje swoją chorobę do wygrywania procesów sadowych. Zanosi się, że The Michael J. Fox Show" będzie wspaniałym rozwinięciem tematu. Szczególnie, że Fox z klasą potrafił wyjść po makabrycznym ataku, jakie przeprowadził na niego konserwatywny gwiazdor radiowy Rush Limbaugh. Gdy Fox wystąpił w telewizji z apelem o możliwość robienia eksperymentów z komórkami macierzystymi w celu znalezienia lekarstwa na jego chorobę, Limbaugh wyśmiał go, mówiąc, że Fox nienaturalnie się trząsł w studio, co świadczy o tym, że albo nie wziął tabletek albo świetnie grał. Rozpętał się wielki skandal, za który radiowiec jednak nie przeprosił aktora.

Michael J. Fox jest głównie kojarzony z serialem „Sin City” czy rolą w trylogii „Powrót do przeszłości”. Ja jednak chciałbym przypomnieć moje ulubione role aktora. Wybrałem trzy filmy, które dziś są lekko zapomniane, a pokazują, że Fox nie ograniczał swojego repertuaru do jednej kreacji.

„Ofiary wojny”, reż. Brian de Palma. Legendarny twórca „Człowieka z blizną” na fali kilku „wietnamskich filmów” zrealizował w 1988 roku własną wizję wojny w Wietnamie. Film oparty na artykule Daniela Langa w „The New Yorker” w 1969 roku opowiada o prawdziwych wydarzeniach, które miały miejsce podczas wojny w Wietnamie w 1966 roku. Grupa amerykańskich żołnierzy porwała 22 letnią Phan Thi Mao. Amerykanie ją wielokrotnie gwałcili i potem zamordowali. Sprawę ujawnił jeden z żołnierzy, który w końcu doprowadził do skazania na długoletnie kary więzienia ( w tym dożywocie) swoich kompanów.

Obok Foxa, który gra sierżanta Erikssona walczącego o skazanie zbrodniarzy w amerykańskich mundurach zagrali też Sean Penn, John C. Reilly i John Leguizamo. Film De Palmy doskonale uchwycił dramat rzuconych na wojnę niedoświadczonych młodzieńców, którzy z karabinem czują się jak panowie życia śmierci. Film nie jest polityczną maczugą przeciwko samej wojnie w z komunistycznym Vietcongiem, a raczej opisem przerażającego zwycięstwa demonów wojny nad jednostką.

„Ciężka próba”, reż John Badham. Jedna z najzabawniejszych i najoryginalniejszych komedii lat 90-tych. W wielu kręgach jest to film wręcz kultowy przez świetny duet Jamesa Woodsa i Michaela J. Foxa oraz ciekawe epizody Delroya Lindo, jak zawsze pięknej Anabelli Sciorry czy rapera Mos Defa. Michael J. Fox gra aktora Nicka Langa, który za wszelką cenę chce się wyrwać z wizerunku podróbki Indiany Jonesa w serii filmów o „dymiącej strzelbie”. Tym razem rozpuszczony w Hollywood aktor chce zagrać prawdziwego gliniarza z ulic Nowego Jorku. Udaje mu się zostać pod przykrywką jako Ray Casanova zostać przydzielony do stuprocentowego gliniarza Johna Mossa ( James Woods). Brutal, który nie może poradzić sobie z życiem miłosnym ściga właśnie psychopatycznego mordercę „Intruza” ( Stephen Lang) i za żadną cenę nie chce obok siebie mieć biegającego „frajera z Hollywood”. Szefowie Johna są jednak fanami Langa... Przezabawna satyra nie tylko na filmowe portretowanie policji, ale również na cały Hollywood.

„Sknerus”, reż: Jonathan Lynn. Film niewybitny i nie wyróżniający się specjalnie z listy wielu innych komedii takiego rodzaju. Jednak ma on w sobie pewną magię i klimat, który, podobnie jak w przypadku „Ciężkiej Próby”, powoduje, że zawsze go oglądam w telewizji. Rodzina McTeague jest wyjęta żywcem z opowieści o sępach czyhających na zgon swojej ofiary. Oślizgłe gady przyjeżdżają do wuja Joe „sknerusa” ( Kik Douglas) by przypodobać się multimilionerowi. Wiedzą, że wuj może niebawem umrzeć i pragną wkupić się w jego łaski za wszelką cenę. Jedynym w rodzinie, który nie dba o majątek wuja jest jego bratanek Danny ( Michael J. Fox), profesjonalny gracz w kręgle. Joe ubóstwia chłopaka, którego ojciec odciął się od rodziny w proteście przeciwko jej pazerności.

Wredna rodzinka zamierza sprowadzić Dannego i przekabacić go by podszedł odpowiednio wuja. Chłopak niespodziewanie zatapia się w grzechu chciwości, który dawno temu odrzucił. „Sknerus” przyciąga nie tylko dobrą solidną realizacją czy jedną z ostatnich większych ról legendy Kirka Douglasa, ale bardzo wartościowym przekazem. Ta z pozoru prościutka komedia jest w wielu aspektach jest głęboka i idealnie pasuje jako odtrutka dla dzisiejszego nihilizmu, który zabija zachodnią cywilizację.

Czy rola w nowym serialu Michaela J. Foxa spowoduje, że będzie można ją zestawić z jego najciekawszymi kreacjami?

Łukasz Adamski


Tylko w naszym wSklepiku.pl szeroki wybór tytułów w atrakcyjnych cenach!

Dzisiaj polecamy:"Nieuleczalny Optymista"

autor:Michael J. Fox

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych