Nie milką głosy oburzenia po teledysku 12 letniej (sic!) córki gwiazdy Hollywood. Willow Smith śpiewa w nim o wakacyjnym romansie. „W tym wieku powinna grać w Nintendo”- piszą internauci. Czy 12 letnie dziecko powinno śpiewać o wakacyjnym romansie? Czy powinno nagrywać klip z scenami, które mogą być odebrane dwuznacznie? Córka Willa Smitha wywołała dyskusję swoim klipem do „Summer Fling”.Willow śpiewa w piosence o całowaniu się, leżeniu na plaży i trzymaniu się za ręce. W jej utworze ciekawe rzeczy muszą się też dziać po północy.
I've got those cold drinks for those hot nights
You can hang with us if you act right
(…)
Don't really care what we do tonight.
Good night kisses if the mood is right laying by the beach with you wishing this will never end.
śpiewa dziewczynka. Twitter rozgrzał się od wpisów na temat klipu. Internauci zwracają uwagę, że grający chłopaka dziewczyny aktor jest o wiele straszy niż się wydaje. Daily Mail podaje też wypowiedzi internautów, którzy piszą, że dzięki temu kontrowersyjnemu klipowi podniosła się świadomość przekraczania barier w teledyskach. Natomiast portal Interia.pl przytacza ciekawy wpis z serwisu Fish Wrapper:
Wakacyjny romans? 12-latka powinna raczej zajmować się graniem na Nintendo, jedzeniem śmieciowego żarcia, kiedy rodzice nie patrzą i planowaniem sekretnych zabaw w pidżamach (chłopcy - wstęp wzbroniony)
Czy 12-letnia Willow Smith może się jedynie cieszyć z lekkiego skandalu. Dziewczynka już podpisała kontrakt z wytwórnią Jay- Z. Jej singiel znalazł się na top ten brytyjskiej listy przebojów.
A co wy sądzicie o tym klipie?
Q
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/248580-12-letnia-corka-willa-smitha-juz-wzbudza-kontrowersje-czy-jej-klip-to-przesada