Moim pierwszym samodzielnym muzycznym nabytkiem była kaseta "Crush" zespołu Jona Bon Jovi. Pewnie nigdy nie zainteresowałbym się tym materiałem, gdyby nie kawałek "It's my life".
Piosenka nagrana przez charyzmatycznego wokalistę i jego kolegów z zespołu była wielkim przebojem lata 2000 roku. Wszystkie stacje radiowe grały utwór, który zawiera wszelkie możliwe elementy charakterystyczne dla zespołu będącego jedną z największy ikon rocka stadionowego.
Amerykanin włoskiego pochodzenia, którego największym marzeniem zawsze było zostanie wielką gwiazdą rocka, z powodzeniem próbował swoich sił jako aktor i solista. Jednak po kilku latach zdecydował się powrócić pod stary sprawdzony szyld i w 2000, wraz z Richiem Samborą, Tico Rorresem, Hugh McDonaldem i Davidem Bryanem nagrał kolejny bestsellerowy album "Crush" (wydany 13 czerwca 2000 roku), który obfitował w przeboje nawiązujące do poprzednich dokonań zespołu.
Pierwszą piosenką, która promowała płytę zespołu był przebój "It's my life", który opanował listy przebojów w wielu krajach, również w Polsce. Hipnotyzujące wprowadzenie, ryk Bon Joviego, energetyczny refren i gitarowe riffy - wszystko, z czego dobrze znamy zespół zdecydowało o sukcesie utworu. I pomyśleć, że później rola wakacyjnego przeboju przypadała twórcom odpustowej tandety pokroju przedstawicieli rumuńskiego disco-polo...
O sukcesie piosenki zadecydował również znakomicie zrealizowany teledysk, który miłośnicy zespołu, jak i fani popularnych filmów sensacyjnych made in USA śledzili z zapartym tchem. Trzeba jednak przyznać, że utwór Bon Jovi nie stanowił żadnego novum. Jon i spółka nie wyszli poaz ramy, jakie wytyczyli kilkanaście lat wcześniej. Nic więc dziwnego, że pojawiły się zarzuty, iż grupa po prostu skopiowała swój poprzedni wielki przebój "Living On A Prayer".
Dla mnie ten utwór zawsze będzie oznaczał przepoczwarzanie się z dzieciaka w dorastającego nastolatka i wspaniałe wakacje. To właśnie "It's my life" towarzyszyło mi w dalekiej podróży na Maderę. Później żaden z tzw. wakacyjnych przebojów nie brzmiał w moich słuchawkach tak głośno, jak kawałek Bon Joviego i spółki.
Aleksander Majewski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/248561-kultowe-wakacyjne-utwory-dzis-its-my-life-grupy-bon-jovi?wersja=mobilna
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.