Tak wynika z publikacji „Sunday People”, która powołując się na raport FBI pisze, że 23 miliony dolarów kosztowało Michaela Jacksona milczenie kilkudziesięciu dzieci, które miały być przez króla muzyki pop molestowane.
W 2005 roku Michael Jackson został uniewinniony od zarzutów molestowania. Uwolniono od wszystkich 10 zarzucanych mu czynów. Muzyk był oskarżony o to, że w 2003 roku dopuścił się molestowania seksualnego wobec 13-letniego, chorego na rana chłopca oraz wprawienia go w stan alkoholowy. Przez cały 32 - godzinny okres odbywających się za zamkniętymi drzwiami obrad ławy przysięgłych fani zgromadzeni w Santa Maria nie ustawali w apelach o uwolnienie piosenkarza, któremu groził w sumie wyrok nawet 20 lat więzienia. Mimo wyroku sądu wielu nadal wierzy, że muzyk mógł mieć pedofilskie skłonności, które niejednokrotnie były również poruszane przez innych twórców popkultury.
Teraz, 4 lata po tragicznej śmierci muzyka sprawa pedofilii odżywa. Według „Sunday People”, która powołując się na raport FBI Michael Jackson podobno dopuszczał się molestowania od 1989 roku. Zapraszał do swojej posiadłości dzieci i nawet nie zważał, że blisko byli ich rodzice. Gazeta powołuje się na raporty policyjne, zapisy audio i rozmów telefonicznych, które mają świadczyć o molestowaniu również dziecięcych gwiazd filmu, którymi chętnie się Jackson otaczał. Nie wiadomo czy chodzi o Macaulaya Culkina, odtwórcy roli Kevina w „Kevin sam w domu”, który był częstym gościem domu Jacksona. Macaulay wystąpił także w teledysku "Jacko" do piosenki "Black or White". W 2005 roku aktor był świadkiem w procesie oskarżonego o molestowanie seksualne nieletnich Jacksona. Culkin bronił wtedy piosenkarza. Dziś jest zmagającym się z alkoholizmem i narkomanią przebrzmiałym celebrytą.
Gazeta pisze, że w dokumentach jest opis jak pracownik zatrudniony na jego rancho złapał Jacksona na molestowaniu dzieci. Dziennik.pl pisze, że dokumenty, do których dotarła gazeta, to raporty gromadzone przez wynajętego przez Jacksona prywatnego detektywa Anthony'ego Pellicano, który miał śledzić jego poczynania i "gasić pożary" w sytuacji, gdyby o wszystkim dowiedzieli się rodzice molestowanych dzieci. Co ciekawe, niektóre z tych dokumentów zostały zaakceptowane przez samego muzyka.
Sprawa molestowania seksualnego w życiu Jacksona, który był sam wykorzystywany posobno przez ojca, pojawia się w mediach co jakiś czas. W Neverland wykorzystywany seksualnie miał być choreograf Wade Robson, który przebywał tam w latach 90-tych. Według jego zeznań molestowano go przez siedem lat. „Sunday People” pisze, że jego zeznania są zbieżne z tym co znajduje się w raportach, do których dotarła gazeta. Dlaczego sprawa nie wyszła nigdy na jaw i nie wpłynęła na skazanie muzyka w 2005 roku?
Jackson miał ordynarnie przekupywać ofiary. Pieniądze dostać miały rodziny co najmniej trzech chłopców i ich rodziny. Jeden ze śledczych FBI powiedział gazecie, że „biuro” dysponuje materiałami już od procesu Jacksona i zaskoczyło ich nie wykorzystanie tego przez ofiary. Michael Jacksona miał wydać na ich milczenie około 23 milionów dolarów.
Ł.A
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/248525-michael-jackson-jednak-molestowal-dzieci-i-kupowal-milczenie-ofiar
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.