Gwiazdy Hollywood napisały list do prezydenta Ekwadoru, w którym zaznaczają, że powinien on udzielić Snowdenowi azylu w swoim kraju. Pod listem, który wcześniej podpisał m.in Noam Chomsky i Naomi Klein podpisał się nie tylko Oliver Stone...
Niespodziewanie okazało się, że Ekwador nie jest jedynym wymarzonym miejscem pobytu Snowdena. TVN24.pl poinformował, że do polskiego MSZ wpłynęło pismo z prośbą o azyl podpisane przez Edwarda Snowdena. Portal WikiLeaks poinformował, iż Snowden, który ujawnił tajne informacje dotyczące inwigilacji elektronicznej, prowadzonej przez amerykańskie służby specjalne, poprosił o azyl 19 państw, w tym - Polskę. Od 23 czerwca Amerykanin przebywa w strefie tranzytowej moskiewskiego lotniska Szeremietiewo, dokąd przyleciał z Hongkongu. Jego paszport został unieważniony przez władze USA, które naciskają na poszczególne państwa, by nie pozwoliły Snowdenowi na dalszą podróż. Snowden raczej nie da nam wątpliwej przyjemności goszczenia go w naszych progach. Natomiast uciekinier wciąż wierzy, że może liczyć na pomoc Ekwadoru, którego prezydent jest zachęcany by udzielić mu azylu przez…amerykańskich celebrytów, którzy jak pokazano z genialny "Team America" zawsze stają po właściwej stronie...
Tuż po ujawnieniu „sprawy Snowdena” znany lewacki reżyser, zdobywca Złotej Palmy, Oscara i miłości Fidela Castro określił Snowdena na Twitterze mianem „Hero of the Year”. Następnie to samo zrobił inny miłośnik kubańskiego brodacza i śmiertelny wróg amerykańskiej prawicy Oliver Stone. Reżyser, który znajdował nie tak dawno zrozumienie w wywiadach dla Józefa Stalina, na festiwalu filmowym „Shanghai International Film Festival” powiedział, że Snowden jest amerykańskim bohaterem. Śladem lewicowego duetu Moore-Stone poszło kilku innych celebrytów, który naciskają prezydenta kraju z Ameryki Południowej.
„Washington Post" napisał, że Snowden jest dziś na łasce Rosji, ponieważ żaden inny kraj nie wyraża chęci wsparcia go i pomocy w wydostaniu się z Moskwy. Z pomysłu wycofał się nawet Ekwador, którego dyplomaci kilka dni temu wydali w Londynie dokument pozwalający Snowdenowi przedostać się do ich kraju. Zapewne po odpowiedniej perswazji administracji Baracka Obamy okazało się, że dyplomaci w Londynie działali bez konsultacji z władzami Ekwadoru. Prezydent tego kraju Rafael Correa powiedział nawet był to "poważny błąd", za który dyplomatów spotka kara. Polityk zaznaczył też, sprawa Snowdena jest "poza możliwościami" Ekwadoru. Innego zdania są amerykańscy celebryci.
Gwiazdy Hollywood napisały list do prezydenta Correa, w którym zaznaczają, że powinien on udzielić Snowdenowi azylu w swoim kraju. Pod listem, który wcześniej podpisał m.in Noam Chomsky i Naomi Klein podpisał się nie tylko Oliver Stone, ale również John Cusack, Shia LaBeouf, Boots Riley, Danny Glover, Tom Hayden czy Roseanne. Można się spodziewać, że lista celebrytów popierających Snowdena wydłuży się o kilka ważnych nazwisk. Oczywiście, gdyby Snowden był ścigany przez administrację Georga W. Busha albo Ronalda Reagana, skala potępienia płynąca z Hollywood byłaby o wiele mocniejsza. Barack Obama to w końcu wciąż ukochany celebryta celebrytów, który strzeże bram Waszyngtonu przez diabłami z GOP…
Ł.A/The Hollywood Reporter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/248520-snowden-w-ekwadorze-albo-polsce-celebryci-popieraja-uciekiniera
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.