Bert i Ernie z ULICY SEZAMKOWEJ też są gejami? ZOBACZ film

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Okładka The Ney Yorker
Okładka The Ney Yorker

Nie tylko Batman i Robin i mama z serialu „Powodzenia Charlie” to miłośnicy własnej płci. Prestiżowy amerykański The New Yorker sugeruje na okładce, że gejami się kultowe postaci „Ulicy sezamkowej”. Przytuleni Bert i Ernie świętują zalegalizowanie przez sąd małżeństw homoseksualnych w USA.

Po uznaniu przez Sąd Najwyższy w USA, że „małżeństwa” gejowskie są równe heteroseksualnym ( Sąd Najwyższy stosunkiem głosów 5:4 unieważnił część ustawy o ochronie małżeństwa (DOMA) oraz przywrócił możliwość zawierania małżeństw homoseksualnych w Kalifornii) fala zadowolenia przeszła przez wszystkie liberalne media w USA. Aktorzy, muzycy i politycy, w tym Lady Gaga, Ben Affleck, Demi Lovato, Leonardo DiCaprio, burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg i prezydent Obama wyrazili na Twitterze swoje poparcie dla decyzji. Najdalej posunął się jednak prestiżowy „The New Yorker”, który na okoliczność zwycięstwa ( miejmy nadzieję, że jedynie bitwy) odgrzał sprawę homoseksualizmu ikon amerykańskiej telewizji, które od 40 lat wychowują dzieci na całym świecie. Okładka najnowszego numeru pokazuje Berta i Erniego, którzy oglądają telewizję, którzy Siedzą na kanapie przytuleni do siebie. Tytuł tej ilustracji to "Moment radości" ("Moment of joy").

To niesamowite: być świadkiem tego, jak nastawienie do praw homoseksualistów zmieniło się w czasie mojego życia. To wspaniałe dla naszych dzieci, chwila, którą wszyscy możemy świętować

tłumaczył okładkę jej twórca Jack Hunter radośnie cytowany przez Gazetę Wyborczą. Ku zaskoczeniu nawet „GW” bardzo wielu internautów w komentarzach wyraziło oburzenie z powodu okładki. „The New Yorker” oczywiście nie wywołał kwestii rzekomego homoseksualizmu postaci z „Ulicy sezamkowej”. Apogeum dyskusji ( tak, tak w takich czasach żyjemy) o gejostwie pluszaków miało miejsce dwa lata temu, gdy reżyser Peter Spears w Sundance pokazał film "Ernest i Bertram". Ernie wyznaje w nim przyjacielowi, że jest gejem, ale Bert nie chce przyjąć tego do wiadomości. Zrozpaczony Ernie popełnia w końcu samobójstwo. Dopiero interwencja producentów „Ulicy sezamkowej” zakończyła dystrybucje kuriozalnego filmu.

Nie prosimy, żeby w "Ulicy Sezamkowej" działy się wulgarne rzeczy. Chcielibyśmy, żeby Bert i Ernie wzięli ślub albo żeby w programie pojawiła się postać transpłciowa. W tych strasznych czasach, gdy homoseksualne dzieci pozbawiają się życia, jest im potrzebna świadomość, że są wspaniałe, a ich życie jest cenne.

pisali jednak autorzy petycji, którzy domagali się zakończenia „mroków średniowiecza” w amerykańskich mediach. Twórcy stworzonej w 1969 roku przez Jima Hensona produkcji przekonywali, iż Bert i Ernie są przyjaciółmi, którzy zostali stworzeni, żeby uczyć przedszkolaków, że można się przyjaźnić z osobą, od której się bardzo różnimy. „Chociaż są postaciami męskimi i mają dużo cech ludzkich (tak jak wszystkie postaci z "Ulicy Sezamkowej"), są tylko kukiełkami i nie mają orientacji seksualnej.”- pisali. Jak widać nie przekonało to naprawiaczy świata, którzy w Niemczech w 2006 roku na okładce niemieckiego czasopisma dla gejów i lesbijek "Siegessaeule" pokazali ugejowionych Bolka i Lolka…

Ł.A/GW

Autor

Nowy portal informacyjny telewizji wPolsce24.tv Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych