BONO znów pochwalił byłego prezydenta USA GEORGE'A W. BUSHA

Za co legendarny lider U2 pochwalił człowieka, który jest przez światowe lewicowo-liberalne media do dziś uważany za wcielenie imperialnego zła? Współpraca muzyka z prawicowym politykiem nie jest czymś nowy. Bush ciekawie pisał o Bono w swojej autobiografii „Kluczowe decyzje”.

Były prezydent USA jest głównie znany z wojennej polityki wobec światowego terroryzmu i swoich medialnych wpadek, przez które uważano go, niesłusznie, za osobę mało inteligentną. George W. Bush był jednak prezydentem, który odniósł wiele sukcesów na płaszczyźnie walki z AIDS w Afryce, edukacji w USA czy ograniczaniu prawa do zabijania nienarodzonych dzieci. Znana jest jego krucjata przeciwko rozprzestrzenianiu się HIV na Czarnym Lądzie. Bush jr. wpierał słynną politykę ABC, czyli promocję wierności, abstynencji i dopiero na końcu prezerwatyw. Brał czynny udział w programie walki a wtórnym analfabetyzmem w amerykańskich szkołach, która naprawdę przyniosła dobre efekty.

Właśnie dlatego lider U2 po raz kolejny chwali wysiłki Busha i wbrew propagandzie ludzi show biznesu pokazuje inną twarz konserwatywnego prezydenta USA. W rozmowie z szefem Focus on the Family Jimem Dalym Bono powiedział:

Jestem bardzo wdzięczny Amerykanom, którzy zrobili tak wiele dla tych chorych ludzi. Chcę również podziękować społeczności Ewangelików, bez których przywództwa to by się nie udało.

Bono podkreślił też, że dzięki wspólnemu nagabywaniu administracji George W. Busha odnieśli sukces. Należy mu się za to chwała.

dodał Bono, który na szczycie G8 w Monachium w 2007 roku został przez Busha nazwany „wspaniałym człowiekiem”. George W. Bush ciekawie opisywał swoją współpracę z Bono w autobiograficznej książce „Kluczowe decyzje”.

Bono wkroczył do gabinetu w swoich charakterystycznych okularach przeciwsłonecznych, a energia go wprost rozpierała. Szybko rozwiał jakiekolwiek podejrzenia, że jego celem jest promowanie samego siebie. Miał dobre rozeznanie w naszych budżetach, znał fakty i zdawał sobie sprawę z wyzwań stojących przez Afryką. Na spotkanie przyniósł oryginalny prezent- starą irlandzką Biblię.

Bush opisuje swoją rozmowę z Bono o Jezusie i Ewangeliach. Muzyk szczególnie w kontekście pomocy dla Afryki mocno naciskał na wers z Ewangelii św. Mateusza „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, mnieście uczynili”. Bono następnie wraz z kardynałem Theodorem McCarrickiem i Georgem W. Bushem poparł działania administracji podczas przemówienia do Międzynarodowego Banku Rozwoju. Za współpracę z „diabłem wcielonym” Bushem, Bono został bardzo mocno skrytykowany przez ultra liberała Georga Sorosa, który zarzucił mu „sprzedanie się”.

Mój szacunek do Bono rósł wraz z upływem czasu. Gwiazdor zachowywał się uprzejmie wobec Laury i dziewczynek ( rodziny Busha-przyp.Ł.A). Był człowiekiem prawdziwej wiary.

wspomina Bush, który wraz z wokalistą U2 pokazał, że jest możliwa współpraca ponad ideologicznymi podziałami dla dobra ludzkości. Trudno zresztą by panowie się nie dogadali. Bush jest znany z wielkiego dystansu do siebie, który musiał spodobać się gwiazdorowi rocka.

Ł.A