Dziś urodziny EMMANUELLE SEIGNER - piękniejszej połowy artystycznego duetu

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. YouTube
Fot. YouTube

Rzadko można spotkać małżeństwo dwojga tak bardzo utalentowanych ludzi. 22 czerwca swoje urodziny (nieważne które, bo kobietom wieku się nie liczy) obchodzi piękniejsza połowa Romana Polańskiego.

Rodowita Paryżanka urodzona w artystycznej rodzinie w przededniu okresu młodzieżowego buntu, jaki przetoczył się przez francuskie ulice u schyłku lat 60... Trudno o lepszy początek biografii gwiazdy eruopejskiego kina (zdziwienie może budzić informacja o uczęszczaniu przez Emmanuelle do katolickiej szkoły).

Prawdziwym przełomem w jej - wcześnie rozpoczętej karierze - był 1988 rok. To właśnie wtedy wystąpiła w filmie swojego przyszłego męża "Frantic". Seigner zagrała u boku samego Harrisona Forda, a rola porywczej Michelle stanowiła prawdziwą ozdobą thrillera.

Następne propozycje posypały się jak z rękawa. Już cztery lata później zagrała w kolejnym obrazie Polańskiego "Gorzkie gody" (1992). Film, który na początku lat 90. łamał tabu, do dziś wzbudza kontrowersje. Osobisty wdzięk Seignier stanowiły o sile tego obrazu.

Nie inaczej było w 1999 roku, gdy aktorka pojawiła się na planie ostatniego horroru polskiego reżysera "Dziewiąte wrota". Rola bezimiennej dziewczyny o demonicznej naturze do dziś wywołuje dreszcze. Emmanuelle w tym filmie jest równie piękna, co przerażająca. To właśnie jej wizerunek dopełnia mrocznego klimatu filmu.

Również ostatnie lata w karierze artystki są bardzo owocne. O jej najlepszych latach przypomniała ważna rola Céline Desmoulins w dramacie "Motyl i skafander" (2007) w reżyserii Juliana Schnabela. Poruszająca ekranizacja autobiografii francuskiego dziennikarzy Jeana-Dominique'a Bauby'ego otrzymała cztery nominacje do Oscara i dwa Złote Globy.

Ostatnią kreacją Seignier była rola w "Wenus w futrze" Romana Polańskiego. Choć na film nie doczekał się deszczu nagród na tegorocznym festiwalu w Cannes, wybranka najwybitniejszego polskiego reżysera - mimo upływu lat - wciąż czaruje urokiem. Na pewno nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa jako aktorka, mimo, że jej romans z muzyką jest równie udany.

Aleksander Majewski

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych