Dziennik "Fakt" opublikował wstrząsający materiał. Tabloid donosi, że lider grupy Behemoth i istne zło wcielone Adam "Nergal" Darski wybrał się na przejażdżkę... My jednak mamy jeszcze więcej breaking-newsów. Jak ustalił portal wNas.pl, Nergal również je, śpi, pije, chodzi...

Nasi fotoreporterzy spotkali lidera grupy Behemoth podczas wycieczki rowerowej ulicami stolicy.W letnim, sportowym stroju o stonowanych wzorach i kolorach ciężko rozpoznać człowieka, który słynie z bardzo wyrazistych stylizacji. Wrażenie robił również oryginalny, oldschoolowy rower muzyka. Adam Darski wyglądał na bardzo szczęśliwego i wypoczętego -

relacjonuje "Fakt".

Dla Świnek Trzech to nic nowego. W końcu niedawno zaprzyjaźniona redakcja wSumie.pl pisała o "hipsteryzującym" Nergalu.

Ze stóp wokalisty Behemotha na rzecz trampek zniknęły ciężkie buty z klamrami do kolan, do których zdjęcia potrzebował zapewne co najmniej dwóch niewolników. Nie wiadomo również czy kruka towarzyszącego Nergalowi na mrocznych sesjach zdjęciowych zamienił już na chiuauę, ale ogólnie Darski wygląda bardzo modnie -

mogliśmy przeczytać na wSumie.pl.

Teraz jednak fotoreporterzy "Faktu" wywęszyli kolejną sensację. Są zdziwieni, że młody facet wygląda na bardzo szczęśliwego i wypoczętego. Jak rozumiemy, Darski powinien jeździć latem na rowerze w glanach, skórzanym uniformie z twarzą przyozdobioną bogatym, przerażającym (dziś już chyba tylko przedszkolaków) makijażem...

Prawdziwym hitem byłaby publikacja zdjęcia, na którym Darski wręcza prezent komunijny albo przyjmuje księdza po kolędzie (a jak przekonuje jeden z jego znajomych, muzyk ma to w zwyczaju - przyp. red.) w swoim mrocznym emploi...

Świnki Trzy