Oglądany przez 100 milionów Amerykanów serial BIBLIA w wersji kinowej. JEZUS główną postacią

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Nadawany na kanale History Channel mini-serial "The Bible" doczeka się swojej wersji kinowej. Dziesięcioodcinkowa, trwająca siedem godzin seria zostanie przerobiona na trzygodzinny film kinowy. Serial jest fenomenem za oceanem. Pierwszy odcinek obejrzało ponad 13 milionów Amerykanów.

W pierwszym odcinku "Na początku" pokazano m.in opowieści o Adamie i Ewie, arce Noego, Abrahamie oraz Sodomie i Gomorze. Odcinek zebrał piorunującą liczbę widzów- 13 milionów. Nie mniejszym powodzeniem cieszył się ostatni epizod serialu, który wyemitowano w niedzielę Wielkiejnocy- przyciągnął przed telewizory 11,7 mln widzów. Jeszcze większym sukcesem jest wydanie "Biblii" na DVD. Produkcja jest najszybciej sprzedającym się serialem wszechczasów. W sumie "Biblię" obejrzało ok. 100 milionów Amerykanów. Stacja emitująca serial zarobiła ponad 20 milionów dolarów. Serialowi pomógł bardzo skandal z rzekomym umieszczeniem w filmie...Barack Obamy jako sztana. Twórcy serialu musieli się tłumaczyć się z tego podobieństwa jednego z bohaterów do prezydenta USA. Pomysłodawcy serialu przekonywali, że Mohamen Mehdi Ouazanni to marokański aktor, który grał w biblijnych serialach na długo przed prezydenturą Baracka Obamy. Większość komentatorów podkreśla jednak, że serial korzysta z tego, iż Amerykanie łakną bardzo religijnych tematów. Od czasu „Pasji” są one niezwykle popularne w popkulturze.

Twórcami serialu są nominowana do Grammy i Złotego Globu aktorka Roma Downey i producent Mark Burnett. Katolickie małżeństwo nie kryje satysfakcji "Dziesięciorgiem przykazań" Cecila B. DeMille'a z 1956 roku.

To był głos od Boga. Jesteśmy ludźmi wiary i wyraźnie czuliśmy, że to coś, co musimy zrobić. Gdy trzy lata temu próbowaliśmy zainteresować stacje naszym scenariuszem, od wszystkich słyszeliśmy jedno i to samo: "Nikt nie będzie chciał oglądać Biblii w telewizji". Jesteśmy zadowoleni, że byli w błędzie.

mówili w jednym z wywiadów.

Zdaniem małżeństwa wielki sukces "Biblii" jest dowodem na to, że Amerykanie mają ogromny głód wiary. Czy równie mocno pokochają wersję kinową? Główną postacią kinowej wersji ma być Jezus Chrystus. Czy jednak kino po „Pasji” Mela Gibsona nie jest zbytnio nasycone postacią naszego Zbawiciela? Czy siłą serialu nie była właśnie ekranizacja biblijnych wątków, które nie są znane w filmowych wersjach? Przekonamy się, gdy film wejdzie na ekrany kin. Bez wątpienia od strony realizacyjnej będzie to megahit.

Ł.A

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych