DAVID BECKHAM będzie uczył dzieci BRADA PITTA?

David Beckham nie może narzekać na brak propozycji po zakończeniu kariery piłkarskiej. Niedawno media obiegła informacja, że Tom Cruise pracuje nad tym, aby "Becks" spełnił swoje marzenie i został aktorem. Okazuje się jednak, że dla legendy angielskiej piłki przewidziano również inną fuchę.

Już wiele lat temu Tom obiecał, że pomoże mu spełnić to marzenie. Skoro Becks zakończył przygodę z piłką, czas wywiązać się z tej obietnicy. Wciąż jest na tyle młody, by otrzymywać świetne role -

informował tabloid "Daily Star".

Łukasz Adamski zastanawiał się nawet czy były zawodnik takich futbolowych gigantów jak Manchester United czy Real Madryt pójdzie w ślady takich futbolowych sław jak Eric Cantona, Vinnie Jones czy Frank Leboeuf, którzy spróbowali swoich sił na planie filmowym.

Okazuje się, że "Becks" rzeczywiście może zadomowić się w Hollywood. Tyle, że nie w roli aktora, ale... nauczyciela piłki nożnej (sic!). Takie życzenie wyraził na premierze swojego najnowszego filmu "World War Z" w Londynie nie kto inny, jak sam Brad Pitt.

Chciałbym, żeby uczył je gry w piłkę nożną. Całą szóstkę! -

wyznał aktor, cytowany przez "Fakt".

Jeśli w wypowiedzi pół żartem - pół serio kryje się jakieś ziarno prawdy, przed Beckhamem trudny orzech do zgryzienia. Dzieci Brada Pitta i Angeliny Jolie to bowiem prawdziwa drużyna międzynarodowa! Adoptowane pociechy pochodzą z różnych stron świata, więc "Becks" chyba musiałby przygotować każdemu z nich oddzielną lekcję futbolu, zgodną z ich predyspozycjami...

Perspektywa bycia hollywoodzkim aktorem z pewnością jest kusząca, ale czy dla tak utytułowanego gracza jak "Becks" większym wyzwaniem nie jest wychowanie następców, którzy będą równie brawurowo wrzucali piłkę, wykonywali rzuty rożne i wolne? Zobaczymy. Przede wszystkim były kapitan reprezentacji Anglii będzie musiał przekonać dzieci wychowane w jankeskim domu, że piłka nożna to nie żaden "soccer", ale "football". Jeśli wystarczy mu cierpliwości, będzie na dobrej drodze do sukcesu.

No i przede wszystkim: co na to piękna Angelina?

AM