Ścieżka dźwiękowa do dramatu kryminalnego „Drugie oblicze” (tyt. oryg. „The Place Beyond The Pines”) z muzyką Mike’a Pattona - wokalisty, kompozytora i producenta, znanego z Faith No More, Tomahawk i Fantomas, czy soundtracku do „Adrenaliny” przenosi w niezwykłe i odrealnione przestrzenie.
Obraz wyreżyserował Derek Cianfrance (polska premiera 24 maja 2013). W obsadzie wielkie gwiazdy współczesnego kina: Ryan Gosling, jego życiowa partnerka Eva Mendes, Bradley Cooper, a także Ray Liotta.
Film opowiada historię kaskadera motocyklowego Luke’a (Gosling), który w momencie gdy zostaje ojcem, zaczyna napadać na banki by móc utrzymać rodzinę. Niestety, gdy łamie prawo na jego drodze pojawia się polityk i były policjant grany przez Coopera, który postanawia schwytać przestępcę. Ważnym wątkiem w filmie są też relacje międzypokoleniowe.
_The Place Beyond the Pines Official Trailer_
Opowieść genialnie ubarwił swoją muzyką Mike Patton. Tuzin kompozycji jego autorstwa wspaniale prowadzi nas przez różne emocje wyrażane przez bohaterów, cudownie kompilują się z akcją. Patton wbrew pozorom nie szokuje swoją muzyczną wizją, różnorodne propozycje muzyczne związane z solowymi projektami wyczerpały ukazują go, jako muzyka poszukującego, nie obawiającego się konfrontacji z uporządkowanym światem muzyki.
To samo dotyczy fanów. Ci, którzy przyzwyczajeni są do jego wizerunki z Faith No More, mogą być zszokowani, ale jeżeli dobrze pamiętają np. „Album of the Year” ( 1997 ), zorientują się, ze Patton nie oszczędzał swojej energii na celebrytowanie - było mu to obojętne, realizował swoją wizję, nie zawsze uporządkowaną, wręcz dysharmoniczną , mającą związki z dadaizmem ( np. Fantomas).
Patton nie był filarem Faith No More od początku działania tego zespołu - śpiewała tam przed nim min. Courtney Love, jednak to jego charyzma wywindowała zespół na szczyt. Bez żadnych kompleksów, czy żalu Patton ten szczyt opuścił. Zwyciężył artyzm i chęć realizowania się na nowych płaszczyznach, choć Faith No More powracał okazjonalnie, nawet z koncertami w Polsce.
_Mike Patton - The Snow Angel_
Soundtrack do filmu „Drugie oblicze” jest rewelacyjny. Cieszy, ze film nie promuje składanka różnych, obcych sobie utworów. To co otrzymujemy od Pattona, to muzyczna refleksja, korespondująca z emocjami bohatera filmu. Oczywiście płytę można podzielić na tę Mike’a Pattona i reszty kompozytorów, jednak to co zrobił Patton dominuje całość. To tak jak połączyć Ólafura Arnaldsa, Dead Can Dance, Pendereckiego i Sigur Rós. Łączy w muzycznym klimacie Miasteczko Twin Peaks ze spaghetti westernem.
Czy Mike Patton jest jeszcze tylko muzykiem rockowym, czy już twórcą kompletnym? Po wysłuchaniu muzyki do filmu, można odnieść wrażenie, że filharmonie przyjmą go z wielką chęcią - i tak, jak lubi zakładać frak, czy białe marynarki, tak pewnie mógłby stanąć z batutą w ręku. Jednak zaraz na drugi dzień może pojawić się w klubie i miksować winyle jako didżej - zburzyć nastrój poprzedniego dnia. Jest więc twórcą nieprzewidywalnym, dla którego nie ma granicy między popkulturą, a tzw. kulturą wyższą - nie burzy, ale też nie łączy.
_Mike Patton - Forest of Conscience_
_Mike Patton - Evergreen_
Poza tematami skomponowanymi przez Mike’a, soundtrack uzupełniają utwory „Please Stay” The Cryin’ Shames, „Miserere Mei” Vladimira Ivanoffa, „Fratres For Strings And Percussion” Arvo Pärta, „Ninna Nanna Per Adulteri” Ennia Morricone oraz „The Wolves (Act I And II) Bon Iver. Premiera płyty: 27.05.2013.
Grzegorz Kasjaniuk / Warner Music
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/248108-mike-patton-polaczyl-w-filmie-pendereckiego-z-sigur-ros
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.