GIENEK LOSKA: miejsce dla Boga zawsze jest we mnie NASZ WYWIAD

materiały promocyjne ( x 2)
materiały promocyjne ( x 2)

Znam na pamięć wszystkich międzywojennych wojewodów, czytuję prasę międzywojenną z regionu, ciekaw jestem, co tam się wówczas działo, w jaki sposób Polesie zasiedlane było przez Polaków i co kierowało tymi dzielnymi ludźmi, bo to naprawdę nie były najlepsze grunty” - mówi Gienek Loska w wywiadzie dla wNas.pl.

dom
dom

Gienek Loska jest liderem zespołu, wokalistą, gitarzystą i kompozytorem. Choć dał się najbardziej poznać jako finalista programu X Factor, to udział w programie był tylko etapem na jego muzycznej drodze. Ważnym, medialnym i otwierającym drzwi wytwórni fonograficznej.

Współzałożyciel i wieloletni wokalista zespołu Seven B. Współpracował z Alkiem Mrożkiem i Maciejem Maleńczukiem. Z własnym zespołem nagrał dwie płyty: „Hazardzista” (2011) i „Dom” ( 16 kwiecień 2013). Wielokrotnie nagradzany w corocznych plebiscytach organizowanych przez prestiżowe polskie pismo branżowe „Twój Blues” w kategorii wokalista roku.

Niezwykle charyzmatyczny, wiarygodny i przepełniony muzycznym wyczuciem. W wywiadzie dla wNas.pl Gienek Loska, muzyk białoruskiego pochodzenia, dzieli się osobistą refleksją, wyjątkowym feelingiem, znajomością historii, ukazuje też swoją wrażliwość i odporność na presję muzycznego showbiznesu.

_Gienek Loska Band - Dusza_

Grzegorz Kasjaniuk: „Hazardzista” - czym była ta płyta? Efektem muzycznej ruletki? Czy była odzwierciedleniem Gienka Loski, czy też szybką reakcją na wygraną w programie?

Gienek Loska: „Hazardzista” jest tym wszystkim po trochu, a hazardzistą był ten, kto tego całego przedsięwzięcia podjął. Wszystko się działo o wiele szybciej niż byś przypuszczał… Zrobiłem kilka niepotrzebnych ruchów, które nadal mają wpływ na moje prywatne decyzje… Jestem jednak właśnie takim hazardzistą, który z casino wraca prosto do domu, ale budząc się, wie że nie musi martwic o jutro…

loskaband
loskaband

Nowa płyta „Dom” była dopracowywana z producentem Rafałem Paczkowskim - na ile miał na nią wpływ?

Rafał Paczkowski jest genialnym producentem z pasją i ogromnym wyczuciem muzycznym, więc już w trakcie pierwszej wizyty na naszej próbie trafnie ocenił możliwości zespołu. Od początku do końca wiedział co chce osiągnąć i konsekwentnie się tego trzymał. Producent, w odróżnieniu od zespołu, nie zawsze może pozwolić sobie na improwizacje, ale zdarzało się ;-)… Rafał realizował nasze pomysły, lecz jeśli widział, że któregoś z nich nie da się przenieść na nagranie w takiej postaci, jak to zagrane było przez nas na próbach, zmieniał koncepcję, a ja się temu podporządkowywałem, bo zazwyczaj rzeczywiście miał rację.

Co oznacza w twoim przypadku stonowana muzyka?

To taka muzyka która sama w sobie jest wyjątkowym przekazem, ale równocześnie wspiera odbiorcę w usłyszeniu treści, nawet najcichszej narracji. I kiedy chcę się naprawdę wyluzować, sięgam często do małych form, np. ludowego żeńskiego dwugłosu J, co zresztą uczynię w weekend, gdyż wybieram się na wieś, a tam właśnie teraz kobiety śpiewają każdego wieczoru nabożeństwo „Majowe”, tak zwyczajnie, koło kapliczki na skrzyżowaniu dróg…

Gienek Loska Band to tylko Twój projekt, czy też pozostali muzycy mają autorski wkład?

To jest absolutnie zespołowy projekt, wszyscy mają tu swój wkład - kompozytorski, muzyczny, aranżerski. Bo płyta to nie koncert, przed którym musimy zagrać kilka prób, to jest całe przedsięwzięcie. Z resztą prób nie robimy po to, by się nauczyć grac na pamięć materiału z płyty, nie zamykamy się w samej muzyce i kolejnych improwizacjach, ale przede wszystkim uczymy się jak być z naszą publicznością, jak zaopiekować się nią podczas przyszłego koncertu, żeby wszyscy widzowie poczuli, że ktoś ogarnął ich wieczór i jest na ich życzenie, że śpiewając myśli o nich, jest tylko dla nich.

_Gienek Loska Band - Zostań z nami_

Wydaje się, że tytuł płyty „Dom” nie jest przypadkowy. To pewność, stabilizacja, czy też szerszy, nie osobisty, kontekst?

Oczywiście jest to pewność i stabilizacja, ale też po raz kolejny decyduję o swojej przyszłości. Tym razem wiem, że to dobra droga i że tego nie zmarnuję, zawalczę…

Co to jest kleptomania romantyczna? Czy na nią się zgadzasz?

Odgrzewanie zapomnianych już repertuarów starych Gwiazd, nawet może o wiele starszych i mniej znanych od Czesława Niemena, czy Jamesa Browna… Dla mnie czasem koło się zatacza. Nie oznacza to jednak, że moje życie i twórczość są podporządkowane obrotom tego koła…

Wolność i miłość - czy są obecnie zapomniane, albo zniewolone? Może zszargane? Wydaje się, że cenisz bardziej miłość, bo z niej wolność większa wypływa. Czy masz miejsce tu dla Boga?

Peace and Love są nadal wolne nawet wolniejsze niż kiedyś, tylko peace sobie, a love sobie rzepkę skrobie ;-). A miejsce dla Boga zawsze jest we mnie…

Śpiewasz „nie ma mądrych rad dla człowieka ulicy” - czy to oznacza, że są przegrani?

Wierzysz w Świętego Mikołaja z Caritasu? Śpiewałem: „w głowie masz sto mądrych rad dla człowieka ulicy”, bo rady yappy’szonów nijak się mają do rzeczywistości, a ludzie ulicy często zamiast drobnych na wódę potrzebują zupełnie czegoś innego - rozmowy, dobrego słowa, poświęcenia odrobiny uwagi.

_Gienek Loska Band - W jedną stronę bilet_

Jak to było ze współpracą z Alkiem Mrożkiem? On był motylem, a Ty kloszardem - czy odwrotnie? Czym była dla Ciebie płyta „Lepiej niż wczoraj”? Dzięki niej łatwiej było „pójść” do X Factor?

Może Alkowi się tak wydawało (i pewnie nadal się wydaje), bo Alek to gwiazda, nie kloszard, a kloszardem, w jego pojmowaniu, byłem wówczas ja. Ale to nie ta płyta wypromowała mnie, tylko ja wypromowałem płytę. Nagrałem ją w ciągu 6 godzin, jeszcze na długo przed przed X-Factorem, i ona leżała 1,5 lata bez specjalnego odzewu, aż okazało się, że ludzie o niej mówią, kiedy wygrałem program – jak więc inaczej można to zinterpretować?

Wcześniej próbowałeś siebie w „Szansie na sukces” i „Mam talent”, czego zabrakło, bo na pewno nie wytrwałości z twojej strony?

Mojej wytrwałości wystarczało wtedy na cały zespół i pewnie wystarczyłby też, na to, by zacząć samemu od podstaw, jednak byłem wówczas przywiązany do myśli, że jestem odpowiedzialny za wszystkich dookoła, wszystkim muszę się dzielić, a jednocześnie gdzieś w głębi serca czułem się bardzo samotny, sfrustrowany, miałem poczucie zmarnowanej szansy – to na pewno nie pomogło mi pójść za ciosem. Aby zmierzyć się skutecznie z kolejnym wyzwaniem musiałem sobie wiele przewartościować i zmienić moje życie…

Czy X Factor promuje przede wszystkim wykonawców, czy jurorów? Czy producenci programu mają duży wpływ na ostateczną prezentację uczestnika programu?

Mają, jak wszystko to co się dzieje dokoła. Niestety, telewizja może też czasem drastycznie wpłynąć na samoocenę młodych wykonawców, sam dałem się parę razy nabrać, to było silniejsze ode mnie, a przecież nie byłem już dzieciakiem.

Sting wypowiedział się krytycznie o brytyjskiej edycji programu ” […] śpiewający [ …] są upokarzani, gdy odpadają w kolejnych odcinkach. Przerażające jest dla młodego człowieka czuć takie odrzucenie. To opera mydlana, która nie ma nic wspólnego z muzyką. Telewizja jest bardzo cyniczna”.

Owszem jest i gdybym był Stingiem może też bym tak powiedział. Ale dla tych wszystkich młodych ludzi to jest ucieczka od szarości i kanciastości istnienia. W moim przypadku to była walka o wolność.

Tęsknisz za Białorusią (może to zbyt osobiste pytanie)? Czy kwestie narodowe są dla ciebie ważne? Mają znaczenie? Historia łączy oba narody…

To jest osobiste pytanie, jednak mam tu dużo do opowiedzenia. Oczywiście że tęsknię, lecz od dłuższego czasu traktuje moją małą ojczyznę - Polesie, tak jakby początku XIX wieku nic tam się nic nie zmieniło (oczywiście  nie mówię o zmianach politycznych), chodzi mi o uwarunkowania mentalne. Znam na pamięć wszystkich międzywojennych wojewodów, czytuję prasę międzywojenną z regionu, ciekaw jestem, co tam się wówczas działo, w jaki sposób Polesie zasiedlane było przez Polaków i co kierowało tymi dzielnymi ludźmi, bo to naprawdę nie były najlepsze grunty - leśne wydmy i sceneria nadająca się raczej do kręcenia surrealistycznych scen w mistycznych filmach, niż do prowadzenia wygodnego życia – może kiedyś znajdę na to odpowiedź…

Gdybyś mógł odbyć podróż w czasie, którego zespołu chciałbyś być wokalistą - Free, czy Bad Company, a może…?

Zdecydowanie Bad Company, ale tak na prawdę chciałbym grać na klawiszach w ZZ TOP jako Stevie Wonder.;-)

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał Grzegorz Kasjaniuk

Zespół Gienek Loska Band działa w składzie: Gienek Loska, Andrzej ” Makar” Makarewicz , Grzegorz Schneider, Tomek Setlak i Marcin Młynarczyk.

Wokalista koncertuje również z autorskim projektem „Nie kuś losu”, który kieruje do młodzieży w ramach realizacji programu profilaktyki uzależnień przy współpracy z Centrum Przeciwdziałania Narkomanii.

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.