THR!!!ER jest czwartym pełnowymiarowym albumem w dorobku punkowo-tanecznego sekstetu !!! nagranym dla wytwórni Warp. THR!!!ER jest kolejnym przykładem na to, jak z odrębnych tanecznych piosenek można zrobić spójny album.
!!!
Tym
razem muzycy postanowili skupić się na tekstach oraz zaciśnięciu
struktur piosenek. Pomógł im w tym Jim Eno, perkusista grupy Spoon.
Tworząc THR!!!ER wiedzieli, że muszą określić się na nowo, pokazując przy tym jak rozwinęło się ich brzmienie.
Wiedzieliśmy, że teksty muszą być lepsze, refreny muszą być lepsze, muszą być bardziej oryginalne
mówi wokalista Nic Offer.
Proces tworzenia THR!!!ER rozpoczął
się, gdy Offer, będąc na South By Southwest, na kilka godzin przed
odlotem powrotnego samolotu, odwiedził mieszczące się w Austin studio
Jim Eno. Ostatecznie cały zespół powrócił tam wiosną i latem 2012 roku,
by odbyć kilka sesji nagraniowych. Muzycy !!! i Spoon od lat byli fanami
wzajemnej twórczości i jak wyjaśnia gitarzysta Mario Andreoni,
współpraca z Jimem była wciągająca, bo
wszyscy mieliśmy zdrowy
szacunek dla brzmienia, przestrzeni i wibracji jakie można było znaleźć
na płytach Spoon. Jim zmusił nas do oszczędniejszego grania,
oszczędniejszych struktur i tekstów. Wszystko musiało mieć powód i
przyciągać uwagę.
Podobnie jak wielu ludzi, Jim był pod wrażeniem
występów !!!, ale uważał, że za bardzo starają się przenieść ten klimat
do studia. Zamiast szukać tych emocji, Jim zachęcił ich do tworzenia
innego rodzaju ekscytacji, używając dziwnych dźwięków, z każdą piosenką
odkrywając nową dynamikę, wprowadzając przy tym nieoczekiwane zmiany.
Mieli styl pracy, który był trochę sztywny, a ja chciałem to przełamać
-
mówi Eno.
!!! to znany na całym świecie zespół z ponad
dziesięcioletnią historią. Offer, klawiszowiec Daniel Gorman i nowy
basista Rafael Cohen mieszkają na Brooklynie, podczas gdy perkusista
Paul Quattrone rezyduje w Pittsburghu, zaś klawiszowiec Allan Wilson
ciągle zamieszkuje w Portland. Andreoni został w Sacramento, miejscu
narodzin formacji. Z oczywistych powodów nie jest to łatwa sytuacja przy
tworzeniu muzyki.
W przeszłości tworzyliśmy albumy razem. Zazwyczaj
oznaczało to, że dużo improwizowaliśmy, ogrywając luźne pomysły. W
przypadku „THR!!!ER” weszliśmy do studia, gdy wszystko było już
skomponowane i dokładnie wiedzieliśmy jaki każdy utwór powinien mieć kształt.
mówi Andreoni.
Te zaawansowane przygotowania zaowocowały niezwykle chwytliwymi refrenami, pancernymi strukturami i mistrzowskimi zwrotami. „One Girl/One Boy” to taneczny smakołyk, zbudowany na zaskakujących brzmieniach, podczas gdy „Get That Rhythm” napędzany jest przez linię basową. Centralnym punktem albumu jest „Slyde” (wyprodukowany
przy udziale Patricka Forda), będący hołdem dla klasyków spod znaku
„wytnij i wklej”. A że pozyskiwanie próbek jest dziś drogie, więc !!!
wsamplowali samych siebie.
Kończący album „Station (Meet Me At The)” to
prawdopodobnie najgroźniejszy utwór jaki ten zespół kiedykolwiek
zaprezentował. Choć za większość partii wokalnych odpowiedzialny jest
„Offer”, na THR!!!ER można także usłyszeć inne głosy. Nastrojowy „Fine, Fine, Fine” zaśpiewał Cohen, ponadto na płycie pojawiają się także kobiece głosy: Teresy Eggers, Eriki Wennerstrom oraz Sonii Moore.
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+.
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z
nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.
Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych
Używasz przestarzałej wersji przeglądarki Internet Explorer posiadającej ograniczoną funkcjonalność i luki bezpieczeństwa. Tracisz możliwość skorzystania z pełnych możliwości serwisu.
Zaktualizuj przeglądarkę lub skorzystaj z alternatywnej.