Znamy obsadę filmu Smoleńsk Antoniego Krauze. A w zasadzie nie tyle znamy obsadę tego filmu, ile sami ją sobie ustaliliśmy. Otwieramy więc nowy cykl i proponujemy twórcom filmu aktorów, którzy powinni zagrać głównych bohaterów 10 kwietnia 2010 roku. Na początek przyjrzymy się politykom, którzy mieli decydujący wpływ na przebieg wydarzeń.
Władimir Putin- uważamy, że byłego agenta KGB i współczesnego Cara Rosji, którzy czule obejmował premiera Donalda Tuska powinien zagrać jeden typ. Pasuje on jak ulał do wielkiego przyjaciela Polski, który, według naszych (zawsze poważnych i uczciwych) mainstreamowych mediów, rozmiękczył po 10/04 swoje serce i pokochał Polaków. Kto w roli Władmiria Mładimirowicza? Naszym wyborem jest oczywiście Dooby z Harrego Pottera. Rola sympatycznego jak Władimir stworka nie tylko pozwoliłaby na obniżenie wieku Polaków, którzy mogą obejrzeć film Krauzego, ale również wprowadziłaby odrobinę radości prezydentowi Komorowskiemu, który udowodnił jak wesołym jest człowiekiem 3 maja tego roku.
Chyba nikt nie wyobraża sobie kogoś innego w roli Donalda Tuska niż jakiś wybitny aktor. Słońce Peru, najwspanialszy premier w historii III RP, jego wielkość i wspaniałość, który trzyma Polskę z dala od Kaczora, zasługuje by wcielił się w niego zdobywca wszystkich Oscarów. Któż inny może zgłębić wspaniałą osobowość jego tuskowości i pokazać dramat człowieka, który spowodował, że Polska zdała egzamin 10/04 jak nie aktor prosto z Hollywood? Jedynym, który przychodzi nam do głowy jest Kelsey Grammer czyli słynny Frasier. Wiemy, że pewnie skończy się tak, iż złośliwy Krauze obsadzi w roli najwspanialszego polityka zachodniej cywilizacji Redbada Klinstrę, co patrząc na poglądy aktora samo w sobie jest perwersją. Jednak naszym zdaniem Grammer zrobi wszystko by wcielić się w rolę tak fenomenalnej postaci jak Edward Gierek XXI wieku. Ba, będzie on musiał walczyć z samym Jackiem Nicholsonem, który przejdzie operację plastyczną by w Tuskowość się wcielić…
Tomasz Arabski- człowiek, którego wredna i bezduszna prawica oskarża o bycie odpowiedzialnym za wylot prezydenta Lecha Kaczyńskiego do Smoleńska. Szef kancelarii premiera nie miał zaś nic a nic wspólnego z feralnym lotem. On nawet w ułamku procenta odpowiedzialny za 10/04 politycznie nie jest, o czym mogliśmy się przekonać z licznych publikacji pisanych z dala od prorządowcyh żurnalistów. Dlatego też Arabski jedzie zasłużenie jako ambasador do kraju Pedro Almodovara, gdzie w końcu pokaże jak można być ważnym łącznikiem między Polską a Hiszpanią. Zrobi to lepiej niż Radio Madryt. Tomasz Arabski również zasługuje na wielkiego aktora, który pokaże jego osobowość, umiejętności polityczne oraz przebiegłość. Nie wyobrażamy sobie by tak wspaniałej postaci nie zagrał Eric Cartman z South Parku, który również po swoich licznych przygodach spada na cztery łapki. Może gwiazda górskiej mieściny nie trafił nigdy na placówkę do Madrytu, ale kilka razy pokazał jakim szczęściarzem potrafi być…
Ciąg dalszy oczywiście nastąpi. A może wy macie swoje propozycje?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/247988-kto-powinien-zagrac-waznych-politykow-w-filmie-smolensk-oto-nasza-lista-cz1
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.
