Były gitarzysta i kompozytor Oasis Noel Gallagher dobrze czuje się w roli freelancera. Choć nagrywa piosenki nie widzi powodu, aby nagrać kolejną płytę, a ponadto lekką ręką odrzuca atrakcyjne propozycje.
Fani muzyki gitarowej nie powinni spodziewać się nowego krążka ex-człinka Oasis. Ani pod szyldem Noel Gallagher's High Flying Birds, ani pod żadnym innym.
Gdy ktoś mi zarzuci, że minęły cztery lata, a ja nic nie wydałem - wtedy zbiorę napisane kompozycje i coś z nimi zrobię. Póki co jednak odpowiada mi spoczywanie na laurach
powiedział Gallagher.
Na osłodę pozostają koncerty, a trzeba przyznać, że w tej dziedzinie gitarzysta nie próżnuje, objeżdżając odległe zakątki świata ze swoimi nowymi kawałkami. Nie brakuje również występów na Wyspach. Najbardziej spektakularnym przykładem był koncert w Royal Albert Hall, gdzie na jednej scenie wystąpili byli członkowie Blur - Damon Albarn i Graham Coxon, a także... Noel Gallagher. W ten sposób muzycy zakopali stary topór wojenny, jaki przez lata dzielił dwie konkurencyjne kapele.
To właśnie koncerty są głównym alibi dla byłego gitarzysty Oasis, który znowu odrzucił propozycję wzięcia udziału w kolejnej edycji "X Factora" jako juror.
Tak, dostałem taką propozycję. Pewnie myślą, że będę się nudził, bo skończyła się moja trasa koncertowa. Nigdy nie będę się nudzić aż tak. Słyszałem, że Sharon Osbourne dostaje 1,5 miliona funtów. Ile ja jestem warty? Trzy? Trzy i pół? - pytał w jednym z wywiadów. - Nie mam nic przeciwko tego typu programom. Po prostu nie mam zamiaru pojawiać się w telewizji w każdą niedzielę. Pie*rzyć to!
skwitował Gallagher, cytowany przez cgm.pl
Jak widać, lata mijają, a popularny muzyk wciąż nie traci rock'n'rollowego pazura. Oby podobnej konsekwencji nie zabrakło mu przy nagrywaniu kolejnego albumu.
Aleksander Majewski.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/247962-ex-czlonek-oasis-o-x-factor-piepc-to