KATARZYNA SKRZYNECKA. Teraz to ona znalazła się na celowniku KORWIN-PIOTROWSKIEJ

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. YouTube
Fot. YouTube

Karolina Korwin-Piotrowska nie pozwala o sobie zapomnieć. I trudno się dziwić, bo już niebawem na półkach księgarskich pojawi się jej książka "Bomba". W leksykonie polskiego show-biznesu zabraknie jednak miejsca dla Katarzyny Skrzyneckiej...

Mogłoby się wydawać, że ostra krytyka ze strony popularnej dziennikarki jest najgorszą udręką dla rodzimych celebrytów. Jak informuje portal nocoty.pl, Korwin-Piotrowska udowodniła, że można uderzyć jeszcze mocniej.

Ona nic nie znaczy w polskim show-biznesie. No bo co ona teraz robi? Ma męża i córkę. Pojawia się przy wątku "Tańcu z gwiazdami" i tam piszę, że kiedyś dobrze się zapowiadała

tak brak obecności Skrzyneckiej w "Bombie" tłumaczy Korwin-Piotrowska, cytowana przez popularny portal o show-biznesie.

Skrzynecka nie pozostaje jednak dłużna.

Najwyraźniej osoba, która to napisała, nie chadza do teatru i nic nie wie na temat 3 ostatnich premier w teatrach Komedia, Kamienica oraz Capitol, gdzie mam zaszczyt rzetelnie pracować na scenie na co dzień. Równie nikłe jest jej pojęcie o wielu koncertach z albumem "For Tea", które grywamy wraz z zespołem znakomitych muzyków w całej Polsce. Moje pojmowanie znaczenia "w show biznesie" dalece różni się od prasowej twórczości tejże pani "ekspert"

mówi aktorka w wywiadzie dla "Super Expressu".

Wygląda na to, że Korwin-Piotrowska tuż przed premierą swojej książki postanowiła zbierać medialne skalpy, którę będą stanowiły główną atrakcję jej promocji. Niedawno na celowniku dziennikarki znalazła się Edyta Górniak.

Edyta Górniak tradycyjnie w imię miłości, szerzenia dobra oraz dbania o prywatność i dobro ukochanego syna poinformowała w wywiadzie dla dwutygodnika Gala, że jej były mąż i ojciec jej dziecka, czyli Dariusz Krupa, nigdy jej nie kochał. Kochał tylko jej pieniądze i kazał jej występować w supermarketach, bo potrzebował pieniędzy. I tym zniszczył jej karierę. Górniak po raz kolejny udowodniła, że w tworzeniu definicji słowa dno nie ma sobie równych. W tej konkurencji dawno już przebiła i Dodę, i Wiśniewskiego

napisała na łamach tygodnika "Wprost" publicystka.

Niedawno dostało się - słynącej z nie mniej ciętego języka - Dodzie. Korwin-Piotrowska skrytykowała pomysł, aby w reklamie sieci komórkowej Play pojawiła się właśnie popowa wokalistka. Zdaniem dziennikarki "estetyka zbliżona do disco polo", którą - jej zdaniem - prezentuje Doda nie pasuje do konwencji wcześniejszych spotów.

Dziś już mało kto rozlicza ją ze śpiewania. To będzie cios dla operatora. Chyba czegoś nie sprawdzili

powiedziała Korwin-Piotrowska, cytowana przez portal nocoty.pl.

Aż strach pomyśleć, gdzie poniesie Korwin-Piotrowską ten chocholi taniec. Oczywiście obrzucanie błotem celebrytów zapewni jej rozgłos i lepszą sprzedaż książki, ale co potem? W dalszej perspektywie nie można odcinać kuponów od sączonego jadu...

AM

Polecamy w Sklepiku.pl:"Kubek lemingowy wPolityce.pl"

Najgorętszy gadżet sezonu. Idealny dla wszystkich miłośników lemingozy. Kubek o głębokim wnętrzu. Oni są lemingami - a Ty? Oni piją kawę ze starbunia - Ty możesz ją pić z naszego kubka! Najlepsza kawa, najsłodsza herbata - tylko z lemingowego kubka wPolityce.pl! przejdź do sklepiku

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych