Jeden z największych talentów brytyjskiego popu zmiksowanego z soulem i bluesem. Obdarzona charakterystycznym głosem pochodząca z Londynu Alex Hepburn. „Together Alone” jest jej debiutanckim krążkiem. Mocny głos przy doborowym akompaniamencie.
Album „Together Alone” promowała jako pierwsza piosenka balladowa „Under”, której na planie pierwszym jest niesamowity głos Alex, trochę chrypowaty i bluesowy z wielką popową wrażliwością. Kawałek emanuje smutkiem, artystka napisała go po rozstaniu.
_Alex Hepburn - Under_
Nie tylko ballady znajdziemy na „Together Alone”. Alex fascynuje muzyka lat 60., soulowa, bluesowa i rockowa, nie dziwi więc obecność na krążku piosenki „Love To Love You”, inspirowanej twórczością Jimiego Hendrixa.
_Alex Hepburn - Pain is_
Wyjątkowy wokal sprawił, że debiutantka Hepburn miała już okazję pracować z tak uznanymi producentami i kompozytorami jak Linda Perry, Paul Barry i Gary Clark. Piosenki na „Together Alone” Alex Hepburn nagrała w Londynie.
_Alex Hepburn - Pain is_
Niedoszłą panią oceanograf w produkcji wspomogli wspomniany Gary Clark, a także Jimmy Hogarth (Paolo Nutini, KT Tunstall) i Ian Barter. Całość zmiksował Cenzo Townsend (Florence And The Machine, Snow Patrol), zaś mastering to dzieło Toma Coyne’a (Adele, Amy Winehouse). Płyta będzie miała premierę 3 czerwca 2013.
_Alex Hepburn - Look what you’ve done_
Niewątpliwe wokal Hepburn rozwinął się pod wpływem klasyki bluesa, to słychać. W którą jednak stronę rozwinie wokalistka swoje umiejętności? Debiutancka płyta pokazuje pewne rozchwianie, z jednej strony trzyma się akustycznej historii, która jej towarzyszyła do tej pory - akompaniament rozleniwiającej, pełnej feelingu gitary i jej głos, raz dramatyczny, innym razem dominujący pewnością, brakiem zachwiania. Z drugiej strony słychać wpływ producentów kierujących Alex w stronę popu - tak jest w utworze „Under”, który zaczyna podbijać listy przebojów. Niestety zbliża się tutaj bardziej do estetyki Pink, niż pozostaje wierna Janis Joplin, czy Ettcie James. Kompromis wydaje się jednak zrozumiały, w kontekście chęci podbicia list przebojów.
Przy okazji następnej płyty Alex Hepburn będzie musiała się już jednak zdecydować, które elementy mają być dominujące w jej muzyce, bo nawet obecność Gary Clarka nie będzie pomocna w jej definiowaniu. Taki głos powinien mieć jednak oparcie w tradycji, należy mieć nadzieję, że wierność Hendrixowi będzie nadal towarzyszyć brytyjskiej wokalistce.
Grzegorz Kasjaniuk / Warner Music Poland
Polecamy w SKLEPIKU.PL:”Janis Joplin Żywcem pogrzebana”Friedman Myra
Postrzegana jako bożek seksu i skandalizująca rewolucjonistka, w istocie Janis Joplin czuła się samotna, zagubiona, niepewna. Lęk i poczucie pustki starała się zagłuszyć alkoholem i heroiną. Ten utrzymany w bardzo osobistym tonie portret niezwykłej kobiety uzupełniony obrazkami otaczających ją ludzi to biografia całego pokolenia burzliwych lat 60. Przejdź do sklepiku
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/247937-alex-hepburn-porownywana-do-takich-legend-jak-janis-joplin-i-etta-james