MACHULSKI o NERGALU: ADAŚ DARSKI? Przeuroczy i inteligentny człowiek!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Nergal w roli Ribentropa (fot. YouTube)
Nergal w roli Ribentropa (fot. YouTube)

Wygląda na to, że Julius Machulski, twórca takich kinowych hitów, jak "Seksmisja" czy "Va Bank" postanowił na dobre wcielić się w rolę salonowca od prawienia komplementów kolegom z branży i kopania w "ciemnogród". Ostatnio pięknie "posłodził" liderowi grupy Behemoth...

Niebawem na ekrany kin wejdzie kolejna komedia Machulskiego "Ambassada", w której w rolę Joachima von Ribentropa wcielił się właśnie Adam Darski. Samemu reżyserowi nie podoba się nazywanie Nergala artystą kontrowersyjnym czy skandalistą.

Jaki tam skandalista? Dla mnie żaden skandalista i nie żaden Nergal, tylko Adaś Darski. Moim skromnym zdaniem, przeuroczy i inteligentny człowiek. Moja żona zobaczyła w nim podobieństwo do Ribbentropa, padł pomysł, żeby zagrał, a on z radością się zgodził. Zresztą uważam, że poradził sobie naprawdę świetnie

mówi "Faktowi" Machulski.

Reżyser dodaje, że chciał zrobić film, który poruszy tematykę II wojny światowej, ale "bez rozdrapywania ran i na pewno bez zadęcia". Jak widać, filmowiec ma w ostatnim czasie niezłą obsesję na punkcie przedstawiania w tym świetle dramatycznych wydarzeń. Niedawno media obiegła jego głupkowata wypowiedź o stworzeniu filmu w stylu "Borata" czy produkcji Monty Pythona o... katastrofie smoleńskiej.

Można by zrobić film a'la Borat czy Monty Python o tym, jak bardzo nabzdyczony i dumny prezydent średnio ważnego kraju środkowoeuropejskiego uparł się, by lądować we mgle na kartoflisku.

zdradził "Newsweekowi" (pod redakcją niezawodnego Tomasza Lisa) Machulski.

Jak widać, Machulski wykalkulował, że robienie kolejnej kiepskiej komedyjki, do czego przyzwyczaił nas w ciągu ostatnich kilkunastu lat, najzwyczajniej się nie opłaca i stąd chęć wywołania taniego skandalu. Czy to poprzez ośmieszanie ofiar katastrofy smoleńskiej czy angażowanie w produkcję Nergala. Brakuje jeszcze Dody... (Machulski mógłby wziąć przykład z mistrza Zanussiego).

Sztuka wyższa mnie nie interesuje. Może po prostu nie jest dla mnie

mówi "Faktowi" reżyser.

Nic dodać, nic ująć.

AM

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych