POLAŃSKI pokaże w CANNES komedię erotyczną ze swoją żoną w głównej roli

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
"Dziewiąte wrota" screenshot z YouTube
"Dziewiąte wrota" screenshot z YouTube

Wczoraj zastanawialiśmy się jakie filmy będą walczyć o Złotą Palmę w Cannes. Wiadomo już, że obok filmów braci Coen, Stevena Soderbergha, Paolo Sorrentino czy Asghara Farhadiego swój film zaprezentuje Roman Polański. "Venus in fur" jest frywolną adaptacją broadwayowskiej sztuki Davida Ivesa.

"Venus in fur" opowiada o zniewolonym przez aktorkę reżyserze. Kilka miesięcy temu dystrybutor filmu Monolith ujawnił o czym jest nowy obraz wybitnego polskiego reżysera.

Po wyczerpujących przesłuchaniach aktorek do głównej roli w swojej nowej sztuce, reżyser Thomas (Amalric) narzeka na znikomy talent kandydatek. Żadna nie nadaje się do głównej roli żeńskiej - kobiety, która zawiera umowę z mężczyzną, by uczynić z niego niewolnika. Thomas już zbiera się do wyjścia, gdy do teatru wbiega Vanda (Seigner), prawdziwy huragan nieobliczalnej i, jak się okazuje, erotycznej energii.

Początkowo Vanda wydaje się być ucieleśnieniem wszystkich bolączek Thomasa. Jest bezczelna, niewychowana, zdesperowana i nieprzygotowana - to jednak tylko pozory. Gdy Thomas niechętnie zgadza się dać jej szansę, aktorka przechodzi oszałamiającą i hipnotyzującą transformację. Nie tylko idealnie pasuje do roli, ale jest też do niej perfekcyjnie przygotowana - kupiła potrzebne rekwizyty, przeczytała materiał źródłowy, a każdy fragment dialogu zna na pamięć. Podobieństwo do granej przez nią bohaterki okazuje się wręcz zastanawiające. Przesłuchanie nabiera zaskakującego tempa, a zauroczenie Thomasa stopniowo przeradza się w obsesję. Vanda z upływem czasu przyjmuje coraz bardziej dominującą rolę, aby w końcu kompletnie odwrócić bilans sił - dokładnie tak, jak w sztuce .

opisywał akcję dystrybutor filmu. To kolejny film Romana Polańskiego oparty na sztuce teatralnej. Dwa lata temu reżyser zachwycił świat doskonałą „Rzezią”, będącą filmową adaptacją sztuki teatralnej „Bóg mordu” Yasminy Rezy. Dekadę wcześniej umiejętnie zekranizował sztukę Ariela Dorfmana „Śmierć i dziewczyna”. Można mieć więc pewność, że najnowsza adaptacja Polańskiego nie odbiegnie poziomem od poprzednich. Reżyser jest specjalistą od gęstego, psychologicznego kina i wchodzenia w zakamarki duszy swoich bohaterów. Dotyczy to zarówno dramatów jak i komedii, które na tapetę brał twórca „Dziecka Rosemary”.

Główne role w „Venus in fur"gra żona Polańskiego Emmanuelle Seigner i Mathieu Amalric. Autorem zdjęć jest Polak Paweł Edelman. Oparty na broadwayowskiej sztuce Davida Ivesa "Venus in Fur" jest piątym wspólnym filmem Polańskiego i Edelmana. Po „Pianiście”, „Oliverze Twiście”, „Autorze Widmo” i „Rzeźi” przyszedł czas na erotyczną komedię. Reżyser po raz czwarty obsadził w swoim filmie Seigner, z którą związał się po jej występie w reżyserowanym przez niego „Franticu” w 1988 roku. Później francuska aktorka wystąpiła w bardzo odważnych „Gorzkich godach” i horrorze „Dziewiąte wrota”.

"Venus in Fur" powstał przy dofinansowaniu Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Serwis portal filmowy.pl informuje natomiast, że w programie festiwalu zaplanowano także specjalny pokaz innego filmu polskiego reżysera - zrealizowanego w 1972 roku lecz nigdy nie prezentowanego dokumentu "Weekend of a Champion", którego bohaterem jest kierowca rajdowy Jackie Stewart.

Tegoroczny MFF w Cannes rozpocznie się 15 maja. Laureata Złotej Palmy poznamy 26 maja. Roman Polański ma kolejną szansę na zdobycie głównej nagrody festiwalu - Złotej Palmy. Po raz pierwszy otrzymał ją w 2002 roku za film "Pianista". W 1976 do Konkursu Głównego zakwalifikował się film "Lokator"

Ł.A

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych