Awangardowy indierockowy zespół, który miesza free jazz, a cappella/doo wop, muzyka psychodeliczną, czy trip-hop. Przypominamy drugą płytę Tv On The Radio z 2006 roku „Return to Cookie Mountain” - sklasyfikowaną przez Pitchfork Media na 2 miejscu listy Top 50 Albums of 2006.
Wydany w 2006 roku album nie był tak wielkim zaskoczeniem, jak można teraz to odbierać z perspektywy czasu. Tv On The Radio już swoim demo z 2002 roku wykazali predyspozycje do osiągnięcia sukcesu. Zaskakiwania muzycznego również. Tytuł „OK Calculator” był nawiązaniem do płyty Radiohead „Ok Computer” - traktowany jest jako demo tylko dlatego, że zespół wydał go własnymi środkami. Wydawnictwo zawiera 18 kompozycji od najdłuższej „On a Train” (16‘07”), po najkrótszą „Untitled” (0:06). Demo nagrane tylko w duecie Tunde Adebimpe (voc, loops) i David Andrew Sitek (guit, key, dr) wymagało jednak na przyszłość poszerzenia składu grupy, co z następnymi płytami było systematycznie realizowane.
_TV on the Radio - Blues from down here_
Na drugiej płycie „”Return to Cookie Mountain” z 2006 roku, muzyka TV On The Radio zyskała nadzwyczajnego orędownika w osobie samego Davida Bowiego, którego udzielił się w utworze „Province”. Stary kameleon rocka dostrzegł w nich pokrewne mu dusze. Takie, co to nie tylko nie boją się ryzykownych posunięć, będących wyzwaniem dla przyzwyczajeń publiczności, ale mają dość inwencji, pomysłów i talentu, by z powodzeniem je realizować. I zwyciężać - na warunkach własnych, a nie dyktowanych przez jakiś rynek, scenę czy klikę.
_TV on the Radio - Province_
Niekonwencjonalne podejście do różnych muzycznych tradycji grupy założonej przez absolwenta nowojorskiej szkoły filmowej i malarza Tunde’ego Adepimbe’ego i grającego na instrumentach klawiszowych kompozytora i producenta (Yeah Yeah Yeahs, The Liars) Davida Andrew Sitka, charakteryzowało już ich debiutancką EP-kę „Young Liars”. Okazało się ten pierwszy dysponuje jednym z najlepszych głosów na współczesnej scenie indie-rockowej i naturalnym darem sugestywnej interpretacji pisanych przez siebie tekstów, w których odbija się tak jego afro-amerykańskie doświadczenie i dziedzictwo muzyczne, jak i nowojorski stan ducha po traumie 11 września.
Sitek natomiast jest naładowany taką ilością pomysłów, że - zdaniem kilku recenzentów - pierwszy pełnowymiarowy album TV On The Radio, wspomniany „Desperate Youth, Blood Thirsty Babes” był nimi tak nafaszerowany, że w dużym stopniu zatarła się jego komunikatywność. Jednak chodzi tu o oryginalność, która jest zawsze trudno definiowana i jest problem z jej opisaniem. Zespół, zasilony już przez gitarzystę Kypa Malone’a, do postpunkowej i postrockowej muzyki wprowadzał elementy gospels, jazzu, doo wop i soulu oraz poetykę hip-hopu i współczesnej miejskiej muzyki. Ta mieszanka mogła doprowadzić do błądzenia tych, co na silę próbują szufladkować - tego w przypadku TV On The Radio zrobić nie można. Nawet i nie powinno się, gdyż zamiast oczekiwanych stylistycznych pewniaków, można otrzymać ich przeciwieństwo.
_TV on the Radio - Hours_
Może jednak uwagi amerykańskich krytyków podziałały, bo „Return To Cookie Mountain” (w USA wydany przez wytwórnię Interscope) rzeczywiście zdaje się mieć większy komercyjny potencjał. Ale to nie dlatego, że zespół zaprzedał się komercji i poszedł na kompromis, lecz dlatego, że uporządkował wszystkie elementy, które składają się na jego kalejdoskopowo różnorodną i wymykającą się wszelkim próbom klasyfikacji muzykę.
TV on the Radio wydali 4 płyty studyjne, ostatnią „Nine Types of Light” w 2011 roku.
Grzegorz Kasjaniuk / Sonic Rec.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/247825-tv-on-the-radio-zyskali-oredownika-w-osobie-samego-davida-bowiego