Nie żyje ROGER EBERT. „Był legendą”- mówi nam znany krytyk filmowy

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
screenshot z YouTube
screenshot z YouTube

Miłośnicy kina oraz świat krytyków filmowych stracił wielki autorytet. Roger Ebert zmarł niespodziewanie w wielu 70 lat. Ebert miał nie tylko gwiazdę w hollywoodzkiej Alei Sław, ale był również pierwszym laureatem Pulitzera w kategorii film.

Ebert był legendą i przyjacielem, mentorem i kompanem z sali kinowej. W obcowaniu z nim nie było bariery, pretensji, pozy. Wystarczyło kochać kino - i od razu było wiadomo, że jesteśmy z tej samej gliny

mówi portalowi wNas.pl Michał Oleszczyk, krytyk filmowy związany z „Chicago Sun-Times”.

Ebert napisał ponad 20 książek o kinie. Recenzje filmowe publikował od roku 1967 przez 46 lat współpracując z "Chicago Sun-Times". Jak czytamy w serwisie portalfilmowy.pl wielką popularność przyniósł mu telewizyjny program "Siskel and Ebert at the Movies", który przez blisko ćwierć wieku prowadził z krytykiem Gene'm Siskelem. Po śmierci Siskela w 2000 roku do współpracy zaprosił kolegę z redakcji "Chicago Sun-Times" Richarda Roepera. Ich wspólny program "At the Movies with Ebert and Roeper" nadawany był przez sześć lat.

Po usunięciu części kości szczękowej, spowodowanej rakiem tarczycy, Ebert przez kilka lat nie pokazywał się na wizji. Jednak w styczniu 2011 roku na antenie zadebiutował program "Ebert Presents: At the Movies", w którym jego czytano jego opinie o filmach. Wiosną 2011 organizatorzy festiwal Cinema Mundi w Łodzi w uznaniu jego wkładu dla popularyzacji kina przyznali Ebertowi Brzytwę Kałużyńskiego. Wzruszony nagrodą krytyk odebrał ją w polskim konsulacie w Chicago komentując:

Fakt, że ta nagroda nosi imię Zygmunta Kałużyńskiego, polskiego krytyka, jest dla mnie bardzo ważna. Polskie kino jest jednym ze skarbów tego świata.

W 2011 r. Roger Ebert wydał swoją autobiografię "Life Itself: A Memoir". Krytyk raz przeszedł też na drugą stronę barykady. W 1970 na ekrany wszedł film Russa Meyera "Poza doliną lalek" na podstawie jego scenariusza. Obecnie trwają pracę nad filmem dokumentalnym o życiu krytyka. Nominowany do Oscara reżyser filmu Steve James napisał na twisterze, że ich projekt, który produkuje Martin Scorsese, będzie mimo szoku spowodowanego śmiercią Eberta nadal kontynuowany.

Ł.A/portalfilmowy.pl/filmweb.pl/

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych