OLBRYCHSKI przeprasza JANA PAWŁA II. Winę zwala na... JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Wygląda na to, że do Daniela Olbrychskiego dotarły głosy krytyki, po tym, jak paparazzi przyłapali go na paleniu papierosa. Oczywiście w "kurzeniu" nie ma nic niestosownego, tyle, że popularny aktor przyrzekł zmarłemu papieżowi, że już więcej nie będzie palił.

Niedługo po śmiałej deklaracji Olbrychskiego, wyniki badań wykazały, że płuca artysty są jak nowe. Sam cudownie uzdrowiony, nie znajdując racjonalnego tłumaczenia dla tej sytuacji, powiedział nawet, że może być świadkiem świętości Jana Pawła II w jego procesie kanonizacyjnym.

I wszystko zakończyłoby się sielanką, gdyby nie fakt, że paparazzi "Faktu" przyłapał Olbrychskiego na delektowaniu się tytoniem na ulicy, o czym informował kilka dni temu również portal wNas.pl.

Informację łatwo podchwyciły inne media, a sam zainteresowany poczuł się zobowiązany do złożenia wyjaśnień. Olbrychski przyznał, że zgrzeszył, ale jego powrót do nałogu to wina... marszałka Józefa Piłsudskiego, w którego wcielił się w filmie Jerzego Hoffmana "Bitwa Warszawska".

Jerzy Hoffman powiedział, że marszałek nie wyjmował papierosa z ust, a rzucę znowu po filmie. (...) To jest zemsta marszałka

powiedział Daniel Olbrychski na antenie TVN24, cytowany przez "Fakt".

Na tym nie koniec medialnej pokuty aktora. Tuż po szczerym wyznaniu, dorzucił:

Mea culpa, mea culpa

Tylko czy przyznanie się do winy w świetle kamer udobrucha zawiedzionych fanów aktora, wśród których nie brakuje również katolików? Można mieć co do tego wątpliwości. No, chyba, że Olbrychski odpokutuje niczym filmowy Kmicic...

Świnki Trzy

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych