WOJEWÓDZKI jeszcze bardziej wulgarny, czyli GENITALIA i FEKALIA w programie

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Program Jakuba Wojewódzkiego, który mimo zaawansowanego wieku nadal pragnie, aby nazywać go "Kubą" wciąż wzbudza kontrowersje. Ostatnio gośćmi popularnego showmana byli aktor Arkadiusz Jakubik i skandalizujący rysownik Marek Raczkowski. Tym razem, nie tylko przedstawiciele "ciemnogrodu" zauważyli, że Wojewódzki przegina...

W towarzystwie rysownika, Marka Raczkowskiego, rozmowa krążyła najpierw wokół fekaliów, które połączyły kilka lat temu losy gospodarza i artysty, później zaś zeszła na domy publiczne i usługi prostytutek, w których Raczkowski ma prawdziwe rozeznanie. Bardziej przyzwoita była natomiast rozmowa z Arkadiuszem Jakubikiem, choć spora jej część dotyczyła... męskich genitaliów

relacjonuje portal teleshow.pl.

Rzeczywiście, już rozmowa z popularnym aktorem (dla szerszej publiczności znanego głównie z filmów Wojciecha Smarzowskiego: "Wesele", "Dom zły" i "Drogówka") ujawniła szczegóły pewnego tabu, stanowiącego tajemnicę każdego planu filmowego, na którym czasem trzeba odegrać również wstydliwe sceny...

Ty jesteś gołą kobietą, ja jestem nagim mężczyzną. Męskie sytuacje nie mogą stykać się z sytuacjami damskimi. Chodzi o to, że teraz trzeba się zabezpieczyć. Bierze się damską skarpetkę, taką pończoszankę, w tę pończoszankę wkłada się skarby i tę pończoszankę przykleja się tzw. lasotaśmą w tak zwany trójkąt. Jeżeli jesteś mocno owłosiony, tak jak ja jestem, jest później problem z odklejaniem. (...) Ale to nie jest koniec. Żeby samo się nie odkleiło, to bierze się kawałek lasotaśmy i się odkleja taki kawałek cieniutki i przyklejasz to na sam koniec tego trójkąta i wkładasz sobie tutaj przez rowek, tak, żeby to się trzymało w trakcie grania. To jest naprawdę, słuchajcie, piekielnie ciężka robota

cytuje aktora teleshow.pl

O ile jeszcze szczere wyznania Jakubika mieszczą się w spektrum tematów, jakie były poruszane przez gości zasiadających na wygodnej kanapie Wojewódzkiego, tak pogawędka z drugim rozmówcą - Markiem Raczkowskim trąciła Urbanowymi żartami rodem z tygodnika "NIE".

  • Marek, kiedy ostatnio byłeś u dziwki?
  • Ja nie przypominam sobie, żebym w ogóle był. Ja raczej zapraszam czasem do domu koleżanki moje. To jest kwestia estetyczno-higieniczna. Domy publiczne to nie są miejsca, które wyglądają jakoś tak zachęcająco, żeby tam być

Ot, drobna próbka rozmowy, jaką prowadzi największy - obok Jurka Owsiaka - autorytet młodzieży.

Oprócz dialogów o "koleżankach" Raczkowskiego, które zaprasza do "posprzątania" mu mieszkania i dysput na temat cen tegoż "sprzątania", całe meritum rozmowy stanowiła... kupa. Od psich odchodów - w jakie Wojewódzki włożył polską flagę na antenie - po opowiastki Raczkowskiego, jak to musiał sprzątnąć do torebki foliowej odchody pieska swojej koleżanki (ciekawe, czy przyjaciółka również od "domowych porządków"?).

Młodym, wykształconym z wielkich ośrodków gratulujemy idola! Nie ma to, jak posłuchać o genitaliach i fekaliach w tv...

Świnki Trzy

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych