The National to jeden z najpopularniejszych zespołów indierockowych w USA. Dzięki albumowi "High Violet" z 2010 roku zdeklasowali takie tuzy, jak The Editors czy Interpol. W maju tego roku zaprezentują nową płytę.
The National można było ostatnio oglądać w Polsce na festiwalu Open'er w 2011 roku, grali tuż przed zespołem Coldplay. Nie był to pierwszy występ Amerykanów w kraju. Tego samego roku, wcześniej, bo w lutym 2011, zagrali dwa bardzo udane klubowe koncerty w Krakowie i Warszawie. Jeszcze wcześniej zaprezentowali się w 2010 w Chorzowie w ramach Ars Cameralis i w 2009 roku w ramach Off Festival w Mysłowicach.
The National -Bloodbuzz Ohio
Na pewno sukces zespołu tkwi w połączeniu poetyckiej estetyki pierwszej swojej płyty "The National", która była manifestem porównywanym z "Nebraską" Bruce'a Springsteena, z gitarową, melancholijną siła przekazu Joy Division i Tindersticks. Wykorzystanie instrumentarium sekcji dętej, a często też smyczków, jest niezwykle subtelne i dopełniające brzmienia. Gra sekcji rytmicznej jest specyficzna, niby współgra, ale perkusja stanowi samodzielny byt, skoncentrowany bardziej na kotle, niż werblu - dopełnia tego styl Bryana Devendorfa, który wymiennie z tradycyjnymi pałeczkami, używa pałek do kotłów. Częstym elementem zwieńczenia utworów jest noise'owa coda, która tworzy swoisty performance dla heppeningowej ekspresji wokalisty, Matta Berningera.
The National - About Today (live) - Germany 2008
Najważniejszym, jak do tej pory osiągnięciem grupy była płyta "High Violet" (2010), która została podsumowana okazjonalnym wydawnictwem koncertowym "iTunes Festival: London 2010", który to materiał pojawił się tylko w wersji download na iTunes. Wielu recenzentów określało "High Violet" jako płytę spóźnioną o trzy dekady. Porównywana do Joy Divison, była rozpatrywana w kontekście współczesnym dla Iana Curtisa. Czas pokazuje, jak błędna jest to interpretacja. Ubieranie się na czarno, realizowanie teledysków w tej estetyce i epileptyczne ewolucje na scenie i poza nią, nie świadczą o wpisywaniu się w utarty schemat. Przede wszystkim The National nie są dekadentami, opisują różne stany emocjonalne człowieka, angażują się w społeczne aspekty, żyją też polityką. Można nie zgadzać się z ich widzeniem świata, ale nie można odmówić progresji.
The National- Squalor Victoria Glastonbury (2010)
Nowy album był długo wyczekiwany. To efekt sukcesu poprzedniej płyty i oczekiwania są spore. Dal zespołu przygotowanie nowej płyty nie zajęło dużo czasu, gdyż większość po wydaniu "High Violet" poświęciła na koncertowaniu. Po 22 miesiącach trasy zespół zaczął tworzyć materiał, który ma być płyta przełomową - to kulminacja artystycznej podróży The National. Takie przynajmniej są zapowiedzi krążka, na pewno taka zapowiedź kryje niespodzianki, oby nie były krokiem do tyłu. Przykład Interpol, konkurenta The National, jest mało optymistyczny. Sądząc jednak po wieloletniej działalności zespołu i wydanych płytach, to co robią ewoluuje, nie ma przesłanek na muzyczny odwrót. Nowa płyta nazywać sie będzie "Trouble Will Find me", jej premiera zapowiedziana jest na 20 maja 2013.
Tracklista:
1). I Should Live In Salt 2). Demons 3). Don't Swallow The Cap 4). Fireproof 5). Sea Of Love 6). Heavenfaced 7). This Is The Last Time 8). Graceless 9). Slipped 10). I Need My Girl 11). Humiliation 12). Pink Rabbits 13). Hard To Find
The National - Fake Empire
Grupę The National stworzyli w 1999 roku na nowojorskim Brooklynie wokalista Matt Berninger oraz dwie pary braci: Scott i Bryan Devendorfowie oraz Aaron i Bryce Dessnerowie.
Przełomem w działalności The National stało się wydanie trzeciego albumu "Alligator" (2005), ale dojrzałość zespołu potwierdził i zagwarantował wejście do pierwszej ligi zrealizowany w dwa lata później "Boxer" (2007). To od tej płyty wzbogacili aranżacje o smyczki i sekcję dętą z udziałem Padmy Newsome'a z awangardowego nowojorskiego składu The Clogs oraz Sufjana Stevensa na fortepianie.
The National - Conversation 16
Muzycy The National udzielają sie także solowo. Gitarzysta Bryce Dessner przygotowuje kompozycję inspirowaną muzyką Witolda Lutosławskiego. To wynik jego szerokich zainteresowań muzycznych. Równolegle z The National tworzy wraz z Padmą Newsomem pod szyldem The Clogs. Komponują muzykę klasyczną, awangardową i jazzową, a także organizują festiwale. Na zamówienie Narodowego Instytutu Audiowizualnego Bryce Dessner pisze utwór z okazji Roku Witolda Lutosławskiego. Przedpremierowo utwór zostanie wykonany 1 grudnia w Warszawie. Bryce Dessner zagra z towarzyszeniem orkiestry kameralnej AUKSO pod dyrekcją Marka Mosia.
Grzegorz Kasjaniuk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/247585-szosty-studyjny-album-the-national-juz-w-maju
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.