Kolejna dobra wiadomość dla miłośników polskiego kina, a zwłaszcza tego, które pierwszą młodość ma już dawno za sobą. Już w Wielką Sobotę o godz. 20. 05 na kanale Kino Polska będzie można zobaczyć odnowioną cyfrowo wersję kinową filmu "Noce i dnie" Jerzego Antczaka.
Cyfrową rekonstrukcję dzieła przeprowadzono w ramach projektu KinoRP, który koordynuje powiązane z Telewizją Kino Polska Cyfrowe Repozytorium Filmowe. Prace trwały blisko rok. Wzięli w nich udział twórcy filmu - reżyser Jerzy Antczak i operator kamery Grzegorz Kędzierski
informuje portal stopklatka.pl.
Co ciekawe, prac nad odnowieniem obrazu doglądali: sam reżyser Jerzy Antczak i jego żona - Jadwiga Barańska, czyli filmowa Barbara Niechcic. Jak przypomina popularny portal, filmowe małżeństwo mieszka na stałe w słonecznej Kalifornii, ale prace nad ich opus magnum sprawiły, że nie przestraszyli się srogiej polskiej zimy i znowu pojawili się po drugiej stronie oceanu.
"Noce i dnie" to jeden z najbardziej docenionych polskich filmów za granicą. Adaptacja powieści Marii Dąbrowskiej święciła prawdziwe triumfy na Berlinale w 1976 roku. Jerzy Antczak zdobył Nagrodę Międzynarodowej Unii Krytyki Filmowej, a Srebrny Niedźwiedź w kategorii "Najlepsza aktorka" trafił do Jadwigi Barańskiej. Film uzyskał również nominację do Złotego Niedźwiedzia. Jednak udział w konkursie głównym prestiżowego niemieckiego festiwalu, nie był bynajmniej największym sukcesem twórców obrazu. Rok później "Noce i dnie" były nominowane do Oscara w kategorii "Najlepszy film nieanglojęzyczny". Niejeden dzisiejszy filmowiec mógłby pozazdrościć laurów, jakie zdobył Antczak tworząc w głębokim PRL-u.
Warto podkreślić, że na polskim gruncie "Noce i dnie" zdobyły serca całych pokoleń za sprawą wersji serialowej, której emisję często powtarzają rodzime stacje telewizyjne. Przez prawie czterdzieści lat widzowie w różnym wieku, całymi rodzinami, śledzą dzieje rodziny Niechciców toczące się na przełomie dwóch stuleci.
Bez wątpienia, sukces filmu nie byłby możliwy bez Jerzego Bińczyckiego, czyli filmowego Bogumiła Niechcica, który stworzył niezapomniany duet z Jadwigą Barańską, która wcieliła się w rolę jego żony. Relacje małżonków czasem bawią widza, niekiedy wzruszają, jeszcze innym razem skłaniają do refleksji. Zupełnie jak w życiu!
Z uwagi na pamięć o wspaniałym aktorze, portal wNas.pl prezentuje krótką listę kilku niezapomnianych kreacji Bińczyckiego. Nasz TOP, jak zwykle, nie jest pozbawiony subiektywnej skazy. A może raczej zalety? Niech ocenią to sami czytelnicy.
TOP 3 RÓL JERZEGO BIŃCZYCKIEGO
"Noce i dnie" (1975)
Wspomniana wcześniej rola Bogumiła Niechcica - mężczyzny o anielskim usposobieniu, na ogół ze spokojem znoszącego histerie swojej żony. Świetna kreacja oddanego męża i ojca, który - na skutek codziennych trosk i kłopotów - czasem również ma wszystkiego dość.
PS W zaprezentowanej scenie - Karol Strasburger z czasów, zanim zaczął opowiadać dowcipy.
"Znachor" (1981)
Życiowa rola Bińczyckiego we wzruszającym obrazie Jerzego Hoffmana "Znachor". Filmowa adaptacja powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza do dziś cieszy się olbrzymią popularnością, którą zawdzięcza głównie Bińczyckiemu. Znakomita kreacja - chapeau bas!
"Pan Tadeusz" (1999)
Drugoplanowa rola w filmie Andrzeja Wajdy, ale za to jaka! Tak schodzą ze sceny tylko prawdziwi mistrzowie.
Aleksander Majewski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/247579-noce-i-dnie-wracaja-w-nowej-jakosci-top-3-rol-jerzego-binczyckiego