CZESŁAW ŚPIEWA i mailuje. Jaki kraj, taka gwiazda

Jakie jest hobby Czesława Mozila? "Niektórzy zbierają znaczki, inni grają w gry na konsolach. Ja czytam i czasami odpisuję na maile" - pisze na fejsbukowym profilu, tylko, czy sam, czy też ktoś za niego?

Życie gwiazd jest wypełnione wieloma obowiązkami. Komponowanie, udzielanie wywiadów, realizacja programów telewizyjnych. Obecność w sieci musi również być zagwarantowana i to aktywna. Pasywność doprowadza do niebytu, a na to żaden celebryta nie może sobie pozwolić. Jak tu więc znaleźć na wszystko czas? Potrzebny fachowy administrator, który w imieniu gwiazdy będzie zamieszczał posty oraz odpisywał na e-maile. Administratorowi profilu Czesław Śpiewa ta sztuka się nie udała, został rozszyfrowany.

Co spowodowało wysyłkę maili przez internautkę na adres Mozila? Jego udział w radiowym programie, a konkretnie stałe zastępstwo za zwolnionego Wojewódzkiego. Czesław Mozil zapewnia, że choć ma administratora, to osobiście przegląda pocztę - to hobby.

MOJE HOBBY Nie którzy zbierają znaczki, inni grają w gry na konsolach. Ja czytam i czasami odpisuje na maile.

Mozil ugruntowując swoją wiarygodność upublicznił korespondencję mailową z internautką, a konkretnie mailową polemikę swojego administratora, podszywającego się pod wokalistę, z panią Iwona.

Iwona S

Zająłeś miejsce Figura, bo Kuba był za słaby lub nie wiedział, że jest tak mocnym by go obronić. Jesteś w "Zwolnieniu z wf-u" cienki jak dupa węża. Ale słucham tej audycji, bo Kuba ze Szturem i Szulim ją jeszcze jakoś ciągnie, choć nijak się to ma do dawnego "Porannego wf-u". Ale błagam gościu z akordeonem nie dowalaj takim gigantom jak np.: Dave Gahan z Depeche Mode, bo on po tym co stworzył może sobie reklamować nawet pampersy, a Ty i tak będziesz mu mógł jedynie pocałować stópki. Pozdrawiam, bo masz czasem zaskakująco ciekawe wypowiedzi.

około godziny temuCzesław Śpiewa

No i wszystko się zgadza. Brak dystansu Lemingu biedny. Czy ty na prawdę myślisz że ja mam jakiś problem z Depeche Mode i Ich reklamą ? Przecież jestem fanem Depeche Mode i idę na koncert. Czytaj między liniami tak jak słuchaj uważnie w WF. Program ma inną formule. A takimi jak ty niestety rządzimy. Ale cieszy mnie że lubisz Szulim i Sztura bo ja też

Ty lepiej przejdź do PLAY bo będę patrzył na ciebie z bilbordów nie długo i śmiał się z takich bez fantazji, myślących że ich zdanie się liczy.... Nie ufaj Panu z mikrofonem bo często ciebie podpuszcza at ty właśnie dajesz się nabrać. Uwielbiam twój mail. Dziękuje.

około godziny temuIwona S

No to już mam jasność: polszczyzna Twojej odpowiedzi mówi mi tylko tyle, że pisał ją Twój pracownik (bardziej biegły w naszym języku niż Ty). Nie rządzicie mną dzięki innej formule, bo została wymuszona przez sponsorów i to jest smutne. Chciałam przez te 2 godziny dziennie posłuchać czegoś innego, nawet - sorki - przegięcia o Ukrainkach. A teraz WF jest taki milutki i miękki jak mnóstwo innych audycji w radiu, żal mi tego!

PS. A już reklama PLEY-a to porażka tego, że w ogóle napisałam. Pozwolę więc sobie na własną reklamę: POLECAM T-MOBILE!!!!! A tak w ogóle, czy jest jakiś sposób pogadania w sieci z prawdziwym Mozilem?

Przerwijmy na chwilę to obrzucanie się "śnieżkami". Czesław Mozil to także artysta, który w wywiadzie dla natemat.pl powiedział o sobie

Jestem bardzo wrażliwy, bo inaczej nie robiłbym tego, co robię. Ale obok tej wrażliwości, jest też duży pracoholizm i jest też jakiś skurwysyn, który też jest potrzebny.

W tym samym wywiadzie niewybrednie, z wulgaryzmami odnosi się do "fejsbukowania" i "lajkowania".

Po prostu żyjemy w kraju, gdzie jest wielu "mądrych" ludzi. Ostatnio wrzuciłem rano na Facebooku posta: "Mamo, to ja w radiu od 8.00 do 10.00". I od razu dostałem komentarz – to coś, co mnie wkurwia – "ja cię lubię...., ale proszę nie mów 'w radiu', 'w studiu', to się nie odmienia.....". Zaraz pojawił się kolejny komentarz, że "gramatyczni naziści działają już od 6:48". To jest niesamowite, że w naszym kraju mnóstwo ludzi żyje w przekonaniu, że są ekspertami z każdej dziedziny i muszą mieć zdanie na każdy temat. Ci ludzie są biedni, mają strasznie dużo czasu. Ja nigdy nie miałem czasu, żeby kogoś skrytykować w internecie. Ja mogę ewentualnie dać pozytywnego posta, że coś mi się podoba. Ale ja nie mam czasu, żeby kogoś atakować. Dajesz "lajka", żeby kogoś zjebać. Jakie to jest smutne! No, ale jak się nie ma innego hobby, to znajduje się hobby w ten sposób, przez internet. Jedni mają gry komputerowe, inni znaczki, a ci hejtują.

Wracamy do mailowej wymiany korespondencji - pani Iwona zaczyna być podejrzliwa, odkrywa, że odpowiada jej ktoś podszywający się pod Czesława Mozila.

59 minut(y) temuCzesław Śpiewa

No pewnie że jest milutki... Przecież raz w tygodniu siedzę ja i gadam a ty słuchasz. I tak, moja polszczyzna jest lepsza niż moja mowa. Czy powiedzieć ci jaki rozmiar butów nosi Wojewódzki czy ty już też to wiesz ? Wydajesz się bardzo bardzo inteligentną i spełnioną kobietą, zawodowo jak i prywatnie... Życzę dalszych sukcesów.

57 minut(y) temuIwona S

Udajesz, że odpowiada mi Mozil? To powiedz co daje mu oglądanie filmów? Powinien zwolnić pracownika, który odpowiada w jego imieniu, a nie słucha jego wypowiedzi :)))))))

32 minut(y) temuCzesław Śpiewa

Pani Iwono , ma Pani racje. Nazywam się Bartek O i piszę te bzdury za Pana Czesława. Czasami trudno utrzymać równowagę czytając te głupie listy które Pan Czesław otrzymuje od ludzi z całej Polski. Niestety jaki kraj, taka gwiazda.

Pozdrawiam Bartek O

17 minut(y) temuIwona S

Cieszę się, że nie zaliczył Pan moich wpisów do głupich listów. Wierzę, że ma Pan ciężką pracę, bo czasem czytam różne komentarze, które pewnie nie odbiegają poziomem od listów do Mozila. Poraziła mnie zwłaszcza nagonka na Figura. Życzę Panu zachowania zdrowia psychicznego przy czytaniu wiadomości od nieszczęsnych frustratów, którzy wyzłośliwianiem się w necie rekompensują sobie swoje nędzne, pozbawione większych wartości życie.

Czesław twierdzi, że oprócz bycia takim "smutnym chłopcem z akordeonem", ma też swoje solo acty, które są taką totalną schizą. Może wiec lepiej odpocząć sobie trochę od internetowego 'ćwierkania'?

GK