A teraz coś dla fanów BRITPOPU: Powrót OASIS...

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

... a raczej jednej piątej zespołu w osobie Noela Gallaghera. Gitarzysta legendarnej britpopowej kapeli już zapowiedział zaprezentowanie publiczności czegoś nowego. Z tym faktem wiążą się dwie wiadomości dla fanów: dobra i zła.

Dobra jest taka, że autor tekstów z reprtuaru Oasis zagra 15 marca tego roku podczas koncertu w Dubaju kilka nowych, nigdy dotąd nie ujawnianych utworów.

Natomiast za złą informację należy uznać fakt, że muzyk na razie wcale nie planuje nagrania kolejnej płyty. Ani pod szyldem Noel Gallagher's High Flying Birds, ani pod żadnym innym.

Pisanie to moje hobby, robię to w wolnych chwilach. Gdy pewnego razu ktoś mi zarzuci, że minęły cztery lata, a ja nic nie wydałem - wtedy zbiorę napisane kompozycje i coś z nimi zrobię. Póki co jednak odpowiada mi spoczywanie na laurach.

cytuje gitarzystę Codzienna Gazeta Muzyczna.

"Tylko tyle?" - mógłby zapytać każdy fan pionierów britpopu. Niestety - tak. Na osłodę pozostaje jedynie deklaracja, że w koncertowym repertuarze Noela znajdą się stare kawałki Oasis. Już wiadomo, że wśród nich będzie miejsce dla "Don't Look Back In Anger", bo - jak mówi gitarzysta - "czemu nie?".

Gallagher przekonuje, że odpowiada mu spoczywanie na laurach. Jednak od prekursorów nowego zjawiska w muzyce rockowej można oczekiwać nieco więcej. Britpop był (i nadal pozostaje) symbolem prawdziwej muzycznej sukcesji o wyspiarskim rodowodzie. W twórczości Oasis i innych podobnych zespołów, jak choćby Coldplay, Travis, Blur, Suede czy Placebo pobrzmiewały inspiracje z poprzednich dziesięcioleci - od standardowego The Beatles po alternatywne, indie-rockowe The Smiths czy postpunkowe Joy Division, niekiedy z domieszką twórczości innego Brytyjczyka, którego trudno zaklasyfikować do jednej dekady - Davida Bowie'go. Moda na grzecznych chłopców z gitarami dotarła również do Polski. Wystarczy wymienić choćby takie kapele jak Myslovitz, Negatyw, projekt Lenny Valentino (wszystkie z Mysłowic na Śląsku) czy eM z Pruszcza Gdańskiego.

Zdarza się, że krytycy również dzisiaj zarzucają rodzimym wykonawcom gitarowego rocka kopiowanie zagranicznych wzorców, a jako pierwszy argument podają właśnie zapożyczenia z Oasis.

Tymczasem po brytyjskim zespole pozostało tylko wspomnienie. **Kłótnia braci Gallagherów doprowadziła do rozpadu grupy w 2009 i zajęcia się przez nich własnymi projektami. Młodszy o pięć lat Liam jest obecnie wokalistą grupy o - niewiele mówiącej polskiemu słuchaczowi - nazwie Beady Eye.

Tymczasem wspomniany wcześniej Noel zadowala się jednym albumem High Flying Birds. Jak widać, fanom pozostają już tylko odgrzewane kotlety, które już nigdy nie będą smakowały tak samo.

Aleksander Majewski

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych