W DÓŁ KOLOROWYM WZGÓRZEM, czyli filmowa poezja WOJCIESZKA

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Z cyklu „Z szafy Majewsiego”. Część III. Nazwisko Przemysława Wojcieszka dla wielu czytelników wNas.pl może kojarzyć się w ostatnim czasie ze skandalizującym „Sekretem”, który niebawem wejdzie na ekrany polskich kin. Trzeba jednak przyznać, że jeszcze kilka lat temu zdolny reżyser pokazywał inne oblicze.

Inne, tzn. jakie? - może od razu zapytać bardziej dociekliwy czytelnik. Już odpowiadam: po prostu pozbawione wyraźnych odniesień politycznych. "Sztuka je sztuka", jak mawiał (choć w nieco innym kontekście) jeden z bohaterów "Krolla" Władysława Pasikowskiego. Owszem, niemal w każdym filmie autora kultowego „Głośniej od bomb” pobrzmiewa głos młodych gniewnych, mających w poważaniu utarte konwenanse podyktowane przez starsze pokolenie. Nie ma w tym jednak zakamuflowanej politycznej agitki, ale wyraz (bez)nadziei towarzyszącej ludziom wkraczającym w dorosłość na przełomie wieków, którzy – mówiąc słowami bohatera „Doskonałego popłudnia” - są "dymani przez rząd”.

Zanim Wojcieszek wziął się za robienie filmów, które złośliwie można nazwać „buntem na zamówienie”, potrafił wprawną ręką kreślić obraz rodzimej prowincji stanowiący tło małych dramatów i radości postaci z krwi i kości. Z dala od wielkich miast, szklanych korporacyjnych biurowców i chorego japiszońskiego ciśnienia na robienie kariery.

Tak też jest w obrazie „W dół kolorowym wzgórzem”. Jeśli macie podły nastrój, lepiej zapomnijcie o tym filmie. Chyba, że poczujecie satysfakcję z faktu, że są ludzie, którzy mają jeszcze bardziej przechlapane. Niewątpiliwe gościem, który nie może optymistycznie patrzeć w przyszłość jest bohater filmu Wojcieszka z 2004 roku – Rysiek (Dariusz Majchrzak). Teoretycznie powinien wyjść z więzienia z podniesioną głową. Nie wsypał kumpli, musiał „odpierdzieć w pasiaki” również ich grzechy. Łapie okazje i – jak w typowym amerykańskim kinie drogi – snuje opowieść o swoim życiu.

Początkowo sam siebie oszukuje, ale wraz z przejechanymi kilometrami koszmar powrotu do rzeczywistości wraca. Jego dom nie jest już jego. W końcu brat (Rafał Maćkowiak) musiał jakoś spłacić długi i mieć pieniądze na lepszy start w mieście. Nawet ożenił się. Tyle, że z dziewczyną Ryśka – Agatą (Aleksander Popławska) - jedyną osobą do której chciał wracać. Tylko myśl o niej pozwalała mu przetrwać z kratami. Chłopak nie ma już kobiety, nie ma domu, rodzice nie żyją, stracił nawet buty. Brzmi jak kiepski dowcip, ale nikomu nie jest do śmiechu, zwłaszcza Ryśkowi. Na (nie)szczęście odwiedza swojego najlepszego kolegę, bogatego gangstera za którego pokutował – Tadka (rewelacyjny Przemysław Bluszcz). Spotkanie starego kumpla okazuje się ponownym wejściem w labirynt, którego opuszczenie było okupione utratą wszystkiego, co było bliskie Ryśkowi. Tylko, czy Rysiek znowu będzie w stanie z niego wyjść? A jeżeli tak, to gdzie tym razem wyjdzie?

Zdjęcia Jolanty Dylewskiej, które zalatują istnym filmowym impresjonizmem, idealnie oddają klimat obrazu – pięknego smutku. Podkreślają to, co Wojcieszek chciał uwypuklić najbardziej – każde mrugnięcie i drżenie wargi jest wyraźne nawet dla mało wprawnego oka i jeszcze mocniej podkreśla kunszt aktorów, którzy stają w tym filmie na wysokości zadania (najwyżej, prawziwy mistrz drugiego planu – Przemysław Bluszcz, którego w zgoła innej kreacji możemy podziwiać ostatnio w „Być jak Kazimierz Deyna”). Na dobre słowo zasługuje również melancholijna muzyka Bartosza Straburzyńskiego, bez której trudno sobie wyobrazić film. Podobnie, jak bez cytatu z Edwarda Stachury.

I chociaż dialogi czasem zalatują sztucznością czy patetycznym dylematami prowincjonalnych Hamleciątek, obraz Wojcieszka zasługuje na uwagę. Jak widać można robić filmy, które nie kończą się topornym kopaniem „ciemnogrodu”.

Aleksander Majewski

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych