Slayer w tonacji ponurej melancholii, czyli Nick Cave & The Bad Seeds. 15 album wokalisty to wrzucenie człowieka w ciemność obrzydliwości i destrukcję egoistycznych postępków. To otchłań piekła.
W 2009 roku amerykański, metalowy Slayer wydał płytę "World Painted Blood", na której wykrzyczał serię tekstów o psychopatach i mordercach. Makabryczne opowieści o upadku człowieka. W 2013 australijski wokalista Nick Cave wypuścił na rynek muzyczny wydawnictwo "Push The Sky Away", na której wyśpiewał dziewięć utworów o mrokach duszy ludzkiej, otwierającej się na grzech i wpadającej w objęcia szatana. Oba wydawnictwa łączy mocny, dekadencki przekaz – nieuchronność upadku człowieka. Różni forma przekazu.
Nick Cave & The Bad Seeds - Push The Sky Away (Trailer)
Nick Cave w tekstach większości nagranych przez siebie płyt i w treści napisanych książek zawiera autobiograficzne wątki. Nie dotyczą uroków życia. Czy są autentyczne? W drugiej swojej książce pt. "Śmierć Bunny'ego Munro" opisuje życie degenerata owładniętego żądzą seksu i doświadczającego go bez skrupułów. Pytany czy autentyzm opisywanych sytuacji nie wynika z własnych doświadczeń odpowiadał dwuznacznie i cytował swojego bohatera, który miał erotyczne fantazje na temat bielizny Kylie Minogue
Jest taki teledysk do "Spinning Around", który zawładnął umysłami Brytyjczyków na cały rok. Tabloidy nie rozpisywały się o niczym innym oprócz seksownych majtek Kylie. Myślę, że Kylie powinna wziąć pewną odpowiedzialność za tę powieść, z racji iż ubrała te seksowne majki
- opowiadał dla magazynu „Rolling Stone”.
Cave wraz z Kylie Minogue opowiedział historię o dzikich różach w piosence "Where the Wild Roses Grow" z płyty "Murder Ballads". Znali się dobrze. Czy zatem powieść i wypowiedź wokalisty były prowokacją, czy też czymś więcej?
Nick Cave & The Bad Seeds - We No Who U R (Lyric Video)
Na początku kariery muzycznej inspiracją dla tekstów była ówczesna dziewczyna Nicka Cave'a, Anita Lane. Dotykanie perwersyjnej kobiecości towarzyszy mu od dawna. Obnażanie tajemnic kobiecej psychiki ma swoje akcenty także na nowej płycie "Push The Sky Away" i mocno odzwierciedla się na okładce wydawnictwa.
To zawstydzona, upodlona swoim czynem Ewa, która cichaczem wymyka się z Raju. Jest już za jego wrotami, oślepiająca jasność przebija z otworów–okien w kształcie krzyża. Nie patrzy przed siebie, jej twarz jest skryta, chce wymknąć się, ale nie wie jeszcze gdzie i dokąd? Nie ma jeszcze z nią Adama… Może już nie zdąży do niej dołączyć i dać jej oparcia. Czeka na nią już ten, który ją zwiódł. Podał fałszywe rozwiązanie. Pewny swego, z bezczelnością, ubrany w swoją czerń, daje jej wyście z sytuacji – otwiera drzwi prowadzące do … dalszego upadku? To przewrotność tytułu płyty "Push The Sky Away", to dotykanie piekła.
Autentyzmu okładce daje fakt, że zdjęcie przedstawia modelkę Susie Bick - żonę Nicka Cave’a. Odbywała sesję zdjęciową w pokoju obok i pozbawiona odzienia przemykała przez salon, gdy jej fotograf, Dominique Issermana, błysnął fleszem. Cave z wrodzoną przewrotnością zarzekał się, ze to zdjęcie było niezamierzone, ale jego dziwny, piękny i niejednoznaczny wyraz zadecydował o wyborze na okładkę.
Nick Cave & The Bad Seeds - Push The Sky Away (Lyric Video)
Nie tylko muzyka, ale teksty, teledyski, okładka płyty i sceniczny entourage mają swoje wyznaczone miejsce i znaczenie. Dopełniają się. Tworzą język znaków I niedomówień. Są jak fetysz.
Wokalnie Cave bawi się muzyczną przestrzenią, jest niczym Johnny Cash na zwolnionych obrotach... Iggy Pop w lunatycznym śnie... David Bowie bez maski kameleona.
Opisując na płycie mroczne sytuacje, do inspiracji których posłużyła internetowa wikipedia, wchodzi w opis relacji z szatanem. Następuje do krok za krokiem. Najpierw nieświadoma degeneracja, a na zakończenie świadome podpisanie paktu z diabłem. Ósmy utwór na płycie ma wymowę wręcz satanistyczną. Cave sięga do historii opisanej w bluesowym klasyku "Crossroads", który opowiada o legendarnym skrzyżowaniu na Route 66, na którym Robert Johnson spotkał się z diabłem. Był kiepskim muzykiem bluesowym, po tym spotkaniu zyskał niesamowity talent geniusza. Cave w kompozycji jest uczestnikiem spotkania – biernym? Skąd wziął się talent Nicka Cave’a?
Nick Cave & The Bad Seeds - Higgs Boson Blues (Lyric Video)
Kiedy Nick Cave po raz pierwszy przyjechał do USA nie mógł zrobić kariery. Wtedy jedna z tras koncertowych zespołu po Ameryce została udokumentowana filmem trafnie zatytułowanym "The Road To God Knows Where", szczerze i bez upiększeń ukazującym egzystencję muzyków borykających się z nudą, ogromnymi przestrzeniami, oraz generalną obojętnością Ameryki na twórczość prawie nieznanego za Atlantykiem zespołu. Następstwem było załamanie się muzyka, alkohol i przebywanie świecie pełnym heroiny. Czy wyciągnął tam ktoś do niego kosmatą dłoń?
Cave tylko tajemniczo się uśmiecha – wyszedł z narkotycznego pędu, zrobił karierę, ale na pewno nie modlił się o to. Sprawy wiary odbiera bardzo empirycznie. Jak wyjaśniał w wywiadzie dla Neewsweeka:
Nie wierzę w chrześcijańskie piekło. Znaczy jestem otwarty na to, co czeka nas po śmierci, ale mam okropne przeczucie, że niestety nic tam nie ma.
Czym, bo nie kim jak się okazuje, są dla niego są demony?
To sekwencje przedśmiertnych halucynacji. Większość z nas jest wychowanych w wierze katolickiej czy chrześcijańskiej, dlatego też umysł, który całe życia nasiąka dogmatami wiary, przed śmiercią tworzy takie a nie inne wizje. Wydaje mi się to logiczne.
Choć inspiruje się Biblią, to nie w sensie pogłębiania wiary, tylko chorej fascynacji śmiercią
Najsilniej przemawia do mnie Ewangelia wg św. Marka, bowiem cała przesiąknięta jest obsesyjnym wręcz myśleniem o śmierci Chrystusa. Dzięki temu, że jest podzielona na krótkie rozdziały czyta się ją niemal jak pulpową powieść, która prowadzi do nieuniknionego końca, czyli śmierci Syna Bożego. W czwartym utworze "Jubilee Street" Cave podpowiada jaką rolę pełni na tej płycie. W teledysku jest diabłem - sutenerem, który poluje na zdeprawowanych mężczyzn i sprowadza ich do prostytutki. Trafia na znużonego życiem starszego mężczyznę, który nie przeżywa spotkania z kobietą, której ulubiona biblia jest czarną – szatańską.
Nick Cave & The Bad Seeds - Jubilee Street (Lyric Video)
Temat diabła pojawia się też w "Finishing Jubilee Street", jest kanwą opowieści ze snu.
Każdy z dziewięciu utworów na płycie zagłębia coraz bardziej w czarną otchłań. To nie są piosenki pisane w brzasku słońca, tylko w zachmurzeniu księżyca. Nick Cave użył zabiegu, który niesamowicie uatrakcyjnia muzycznie płytę. Zrezygnował z gitarowego zgiełku, który charakteryzował jego poprzedni projekt Grinderman. Tamten odszedł w zapomnienie, a The Bad Seeds powrócił w uroku zaciemniającym wyuzdanie. Ciepło charakteryzujące brzmienie jest zimne, a naturalizm ma pozór subtelności, jest wyrachowany. To brudna droga Toma Waitsa, tylko z pięknym, upadłym aniołem w głównej roli.
Sam nie wiem, to w teorii nowa płyta, ale nowa w oldskulowym pojęciu tego słowa
– podsumowuje Cave.
Nick Cave & The Bad Seeds - We Real Cool (Lyric Video)
Czy ta aura, to wpływ studia nagraniowego usytuowanego w starym francuskim dworze na południu Francji - w Prowansji? La Fabrique Studio znajduje się w starożytnym miasteczku Saint-Remy-de-Provence. To tu mieszkał Nostradamus i Frederic Mistral, a Vincent van Gogh przebywał tu na leczeniu psychiatrycznym w szpitalu Saint-Paul-de-Mausole. Tutaj w ciągu roku powstało ponad 150 jego wspaniałych obrazów inspirowanych otaczającą go przyrodą.
Teraz tutaj powstała najlepsza muzycznie płyta Nicka Cave. Czy też była inspirowana szaleństwem? Z ciszy w krzyk – tak płynie muzyka na płycie "Push The Sky Away". Muzycy chcą mocniej zagrać na instrumentach, rwą się do przodu, ale muszą hamować się w chęci pędu – jeszcze nie teraz, zrobimy to inaczej i tak wpadną w sieć pajęczą. Choć krzyk jest zatopiony w ciszy, to brzmi donośnie w spokojnych melodiach i urzekającym śpiewie wokalisty. To syreni śpiew, wabi, żeby zabić, jak w kompozycji "Marmaids". Opisany jest dramat marynarzy, których topią syreny.
Nick Cave & The Bad Seeds - Mermaids (Lyric Video)
Znudziłem się pisaniem o pozytywnych aspektach życia . Myślę, że moim zadaniem jako artysty nie jest radosne przyklaskiwanie życiu w społeczeństwie. My, ludzie, zachowujemy się naprawdę obrzydliwie i myślę, że to jest głównym tematem moich piosenek.
- wyznał Cave na łamach "People".
Organy, skrzypce, delikatne dźwięki gitary, basu, perkusji, pianino i towarzyszący głos wokalistki – to tło dla kipiących dekadencji. Nick Cave jest wcieleniem Charlesa Baudelaire'a, a nowa płyta "Kwiatami zła", w gruncie rzeczy to ta sama forma epatująca śmiałą erotyką, brzydotą, obrazami zła i profanacji. Jako poezja włączona w panteon. Tak samo będzie z australijskim muzykiem – płyta na zwieńczenie działalności artystycznej zespołu. Nie potrzeba innej kody, teraz powinien zachować się jak Bertold Brecht i zapisać ostatnią wolę - polecenie by w jego sercu umieścić sztylet, a ciało zamknąć w stalowej trumnie, by nie mogły dostać się do niego robaki.
To zimne piękno nie może dotknąć zgnilizna. Wręcz romantyczne, ale jakże puste i ułomne spojrzenie na ludzką egzystencję.
Nick Cave & The Bad Seeds - Wide Lovely Eyes (Lyric Video)
Bo tak, jak na początku płyty mamy miłosną apokalipsę, zakończoną upadkiem człowieka, to tytułowa kompozycja jest esencją dotychczasowego przekazu dorobku Cave’a, odnoszącą się bezpośrednio do niego samego. Wybranie zła i pożegnanie się z dobrem raz na zawsze.
Grzegorz Kasjaniuk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/247294-nick-cave-w-pajeczynie-mroku-i-dekadencji-nasza-recenzja