LatAm2013 Tour – pod tym hasłem The Cure ruszają od kwietnia w trasę koncertową. Niestety znów nie przyjadą do Polski. Trasa obejmuje tylko Amerykę Łacińską. Dziś jest dobry dzień, żeby posłuchać ich utworów o miłości. Tak na osłodę.
The Cure wbrew pozorom nie jest rozpieszczanym zespołem przez rodzime media. Organizatorzy koncertów też ich nie lubią, albo nie stać ich na zorganizowanie występu zespołu Roberta Smitha. Ostatnia wizyta w Polsce odbyła się w 2008 roku, zagrali w Warszawie i Katowicach. Ubiegły, 2012 rok był idealny, żeby ponownie zaprosić zespół, grali na wielu europejskich plenerowych festiwalach. Tak się nie stało. Zespół zostawia Europę i koncentruje się na innych kontynentach. The Cure wracają do Ameryki Łacińskiej po 17 latach nieobecności. Zagrają po raz pierwszy w Peru, Kolumbii, Chile i Paragwaju.
Robert Smith zapowiedział ponad 3-godzinne występy podczas trasy LatAm2013
Jesteśmy niezmiernie zadowoleni, że w końcu wracamy do Ameryki Południowej. Zbyt długo nas tam nie było. Będziemy grać ponad 3-godzinne koncerty i zrobimy wszystko, żeby stały się one częścią najbardziej pamiętnej trasy w historii zespołu.
Dziś mamy dzień, któremu patronuje św. Walenty – idealnie, żeby przypomnieć sobie, a może nawet odkryć miłosną kartę twórczości The Cure.
The Cure – Lovesong
The Cure - Pictures Of You
Występu The Cure w tym roku w Polsce nie będzie, ale fani otrzymają biografię Roberta Smitha. Książka pojawi się nakładem Wydawnictwa Anakonda 6 marca. Jest to pierwsza dogłębna biografia Roberta Smitha, lidera The Cure. Autor, Carman Richard, bada i opisuje ponad 30 lat działalności tego charyzmatycznego artysty na scenie muzycznej. Przez ponad trzy dekady, wypełnione wieloma sukcesami i bolesnymi klęskami, rozpadami zespołu i jego reaktywacjami, nieustannymi zmianami w składzie zespołu, jedno nigdy się nie zmieniło – Robert Smith do dzisiaj utrzymuje zespól w bardzo dobrej kondycji. Książka wspomina też inne muzyczne projekty artysty, jak choćby występy z Siouxsie And The Banshees czy The Glove.
Lektura obowiązkowa dla wszystkich wielbicieli Roberta Smitha. Poprzednie, które pojawiły się na naszym rynku wydawniczym: "The Cure" Dave Thompsona & Jo-Ann Greene ( 1992 ), "The Cure. Poletko pana Boba" Jerzego Rzewuskiego ( 1997 ) i "Nigdy dość" Jaffa Aptera ( 2005 ) to monografie zespołu The Cure. Tym razem będzie okazja poznać samego lidera.
The Cure - Just Like Heaven
The Cure - Strange Attraction
Udana działalność zespołu The Cure jest powodem zazdrości ze strony innych weteranów, którym nie udało się dobrze pokierować swojej kariery. Były basista Joy Divison i New Order - Peter Hook - w wydanej dopiero co książce "Peter Hook’s Unknown Pleasures: Inside Joy Division" robi przytyk zespołowi The Cure.
Nie sądzę, żeby nas lubili. Ponieważ nam udało się być wiarygodnym i niezależnym jednocześnie. A oni… hmmm… w pewnym sensie się sprzedali. Myśleli zapewne – Chcielibyśmy być tacy jak Joy Division.
Powiało z tych słów goryczą. Zadziwiające, że ta uwaga nie umknęła byłemu muzykowi The Cure. Lol Tolhurst, który został spektakularnie wyrzucony z zespołu The Cure w 1988 roku i ciągał się z Robertem Smithem po sądach, wziął w obronę swój były zespół. Na fejsbukowym profilu skomentował wypowiedź Hooka:
The Cure się sprzedali? Myślę, że Robert przez te wszystkie lata wykonał ogromną pracę, by jak to możliwe najmniej być posądzony o takie rzeczy. Zawsze pracuje uczciwie w odniesieniu do tego. I insynuowanie, że było inaczej jest nie prawdą i kompletną bzdurą.
Lol Tolhurst pogodził się ostatnio ze Smithem. 31 maja i 1 czerwca 2011 zagrał z The Cure dwa koncerty w Opera House w Sydney w Australii. Grupa odegrała wówczas w całości materiał ze swoich trzech pierwszych albumów: "Three Imaginary Boys", "Seventeen Seconds" i "Faith". Całość została zarejestrowana przez ekipę filmową z myślą o wydaniu filmu dokumentującego te koncerty. Cóż, jeżeli miał to być powrót do przeszłości, to trudno byłoby to zrobić bez Lola.
The Cure - Friday Im In Love
The Cure – Trust
Zespół The Cure utworzony został 1976 roku ( pod nazwą Malice, potem Easy Cure, by od 1978 zaistnieć jako The Cure ) przez szkolnych przyjaciół – Roberta Smitha, Michaela Dempseya i Lola Tolhursta – był jednym z pierwszych przedstawicieli punk rocka.
Młodzieńcze zainteresowanie Smitha muzyką Hendrixa, czy Thin Lizzy nie pozwalały mu się wpisać w konwencję punkową. Potrafił nawet wejść w klimat Motorhead, integrując się swego czasu z Lemmy Kilmisterem. Smith chciał różnicować aranże utworów, dlatego nie wpadł w konwencję, a wręcz przeciwnie miał zapędy prekursorskie, co stawia go teraz jako ojca chrzestnego kilku stylistyk, min. shoegaze, czy gotyckiego rocka. Wypracował swój charakterystyczny, indywidualny styl i obecnie postrzegany jest jako jeden z najlepszych przedstawicieli rocka alternatywnego.
W tekstach pisał o zwątpieniach i braku poczucia stabilności, ale też o nadziei i miłości. W 1988 roku ożenił się z Mary Poole i do dziś jest wierny temu uczuciu.
Grzegorz Kasjaniuk
The Cure - There Is No If
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/247283-the-cure-bez-wzgledu-na-to-jak-daleko-zawsze-bede-cie-kochal-posluchaj
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.