Wywiady, nowe nagrania i dziwaczne zabiegi marketingowe.Sporo się dzieje ostatnio u Prince’a. Tym razem postanowił udostępnić płatanie najnowszy teledysk do utworu "Screwdriver". Czy to się Prince’owi opłaci?

Prince był zagorzałym propagatorem internetu. Uważał, że jest to droga do promocji swojej twórczości. Powołał nawet do działalności firmę, która miał go promować w sieci. Jednak nie było to stale uczucie, bo za jednym kliknięciem myszki potrafił skasować swoją nieźle prosperującą stronę www. Okazało się, że jest osamotniony w branży w opinii na temat działalności artystów i postanowił się zbuntować. Jak mówił w jednym z wywiadów dla interia.pl:

Piękne jest to, że nowy utwór do każdego zakątka świata może dotrzeć w ciągu zaledwie godziny od jego wyprodukowania. I w ten oto sposób wszyscy artyści mogliby tworzyć w spokoju ducha, nie będąc w żaden sposób związani kontraktem. Uważam, że wszyscy artyści mogliby spróbować się dogadać. Jesteśmy niewolnikami systemu, którzy odziedziczyliśmy - zaczynając kariery nie mieliśmy wyboru, musieliśmy wpasować się w istniejące już reguły. Ale teraz nie musi tak być.

Co po pięknej idei, skoro uderza w fonograficzne molochy. Prince i związek zawodowy muzyków? On jako przewodniczący? Symbol niezależności? Nie udało się, nie zyskał sprzymierzeńców.

Prince - Musicology

Ostatnio Prince znów się uaktywnił, wrócił do sieci. Jednak znów daje znać o sobie jego ego. Jak podaje interia.pl na oficjalne stronie Prince'a pojawił się ośmiominutowy teledysk do utworu "Screwdriver". Niestety video dostępne jest tylko dla tych, którzy zapłacą za ściągnięcie pliku 1,77 dolara.

Fani są zbulwersowani, bo klip nie zostanie opublikowany w żadnym ogólnodostępnym serwisie. Prince chroni swoją twórczość, ale w jaki sposób chce promować nowy materiał? Czy takie działanie mu się opłaci?

Trafnie ocenia sytuację cytowany portal

O ile artysta jest w stanie kontrolować takie platformy wideo, jak You Tube czy Daily Motion, to nie jest w stanie zablokować nielegalnego i darmowego upowszechniania teledysku poprzez torrenty.

Wychodzi na to, ze walcząc z piratowaniem, Prince przyczyni się do wzmożenia takiego procederu względem swojej twórczości.

Znamy już trzy nowe piosenki Prince’a: "Rock And Roll Love Affair", "Breakfast Can Wait" i "Screwdriver". Czy do tego ostatniego poznamy teledysk?

GK