W sieci pojawił się zwiastun dramatu "Phil Spector" z Alem Pacino w roli głównej. Zanosi się na kolejną znakomitą produkcję HBO. Warto zobaczyć fenomenalnego Pacino w roli legendarnego producenta muzycznego, który skończył za kratkami.

Phil Spector to legendarny producent muzyczny. Zasłynął głównie wprowadzając innowacyjną technikę zwaną "Ścianą Dźwięku"- nakładał na siebie po kilkanaście ścieżek gitar, zatrudniał do nagrań całe orkiestry. Spector współpracował z m.in. z The Beatles, Johnem Lennonem, George'em Harrisonem, Leonardem Cohenem czy Ramones. W 1989, za swój wkład w rozwój muzyki, został wprowadzony do Rock and Roll Hall of Fame. Wśród wyprodukowanych przez niego przebojów są takie evergreeny jak: "You've Lost That Lovin' Feelin'" grupy The Righteous Brothers, "Be My Baby" żeńskiego tria The Ronettes oraz "River Deep, Mountain High" duetu Ike & Tina Turner. W 2009 roku producent został uznany winnym w sprawie śmierci aktorki Lany Clarkson. Jej ciało znaleziono w domu Spectora w Los Angeles, 3 lutego 2003 roku. Kobieta zginęła w wyniku postrzału w usta. Na początku Spector utrzymywał, że było to samobójstwo. W końcu jednak został skazany przez sąd w Los Angeles na dożywocie z możliwością zwolnienia po 19 latach więzienia.

Niebawem amerykańska telewizja HBO pokaże film o Spectorze. W jego rolę wcielił się sam Al Pacino. Obok niego zobaczymy też zdobywczyni Oscara Hellen Millen. Scenariusz do filmu napisał genialny dramaturg David Mamet, który też wyreżyserował obraz. Znając doskonałą produkcję HBO „Jack jakiego nie znacie” o doktorze śmierć Jacku Kevorkianie, w którego również wcielił się Pacino, można spodziewać się kolejnej wielkiej produkcji. Trailer filmu pozwala przypuszczać, że będziemy mieli do czynienia z wielkim kinem na małym ekranie. Nic nowego w erze HBO, które wypełnia pustkę po kinie lat 70-tych.

Ł.A