Dustin Hoffman debiutuje jako reżyser. W jego filmie pojawiają się też Polacy

W otwierającej scenie filmu "Kwartet" , debiutu reżyserskiego Dustina Hoffmana , słychać polską mowę, a jeden z bohaterów nosi swojsko brzmiące imię Tadek. Czy Dustin Hoffman przejdzie teraz na stałe na drugą stronę kamery?

W pierwszym wyreżyserowanym przez legendarnego aktora filmie Polacy pojawiają się jako sprzątacze domu spokojnej starości. Portal stopklatka.pl zauważa, że Hoffman nie przedstawia naszych rodaków w sposób stereotypowy. Polacy w "Kwartecie" to ludzie uśmiechnięci i chętni do pracy. "Nasi" pojawiają się tylko w epizodach. Tylko wspomnianego Tadka zobaczymy kilka razy jako pracownika domu opieki. Widać, że Polacy powoli zaczynają się stawać częścią krajobrazu Wielkiej Brytanii.

"Kwartet" to opowieść o muzykach, którzy są w jesieni swojego życia i wciąż mają wiele do zrobienia. W rolach głównych występują: laureatka dwóch Oscarów Maggie Smith, jeden z najsłynniejszych brytyjskich komików Billy Connolly, nominowana do Oscara Pauline Collins i dwukrotnie nominowany do Oscara Tom Courtenay. Film Hoffmana jest oparty na sztuce Ronalda Harwooda, który napisał scenariusz do „Pianisty” Romana Polańskiego.

Jak wypadł debiut Dustina Hoffmana, który dołączył do innych wielkich aktorów ze swojego pokolenia- Roberta De Niro, Ala Pacino i Jacka Nicholsona, którzy również mieli epizody reżyserskie? Czy Hoffman wejdzie do czołówki amerykańskich aktorów-reżyserów jak Sean Penn, Ben Affleck czy Clint Eastwood? Przekonamy się już 14 lutego, gdy „Kwartet” wejdzie do kin.

Ł.A/stopklatka.pl