"Chciałem i byłem katem ludzi. Po prostu lubię smak krwi"- mówił Karol Kot, który terroryzował mieszkańców Krakowa lat 60. Teraz powstaje film o jednym z najsłynniejszych polskich morderców. Kot atakował w biały dzień. Nie oszczędzał nawet starszych kobiet i dzieci. Został zatrzymany kilka miesięcy po egzaminie maturalnym i oskarżony o zamordowanie dwóch osób, 10 prób zabójstwa oraz cztery podpalenia. Morderca został skazany na karę śmierci.
W każdym z nas jest ciemna strona, tylko zatuszowana. Seryjni mordercy bardzo nas intrygują – i mężczyzn, i kobiety. Istnieje w nas perwersyjna fascynacja czymś, co jest złe, przekroczeniem pewnych granic.
mówi reżyser filmu „Czerwony pająk” Marcin Koszałka w rozmowie z serwisem lovekrakow.pl. Film będzie debiutem Koszałki, który jako scenarzysta i operator filmowy pracował przy takich obrazach jak „Rewers”, „Uwikłanie” czy „Pręgi”. Zdjęcia do filmu właśnie rozpoczęły się w Krakowie. Scenariusz filmu powstał na podstawie oryginalnego scenariusza Marty Szreder "Lolo" nagrodzonego w 2009 roku w konkursie Trzy Korony - Małopolska Nagroda Filmowa. W główną rolę Karola Kremera (tak w filmie nazywa się morderca) wcieli się Filip Pławiak . Na planie partnerują mu m.in. Adam Woronowicz , Małgorzata Foremniak.
Twórca zapowiada, że tym razem chce się jedynie inspirować rzeczywistością, a film ma być kreacyjną wersją prawdziwej historii. Dlatego nazwisko „wampira” zostało w filmie zmienione. Karol Kot był mordercą niemal żywcem wyjętym z thrillerów. Po tym jak go złapano, bez emocji opowiadał w sądzie o tym dlaczego zabijał.
Chciałem i byłem katem ludzi. Cieszyła mnie moja robota, krew, śmierć, cierpienie ofiar i to było najważniejsze. Niczego nie żałuję. Gdybym mógł, mordowałbym Nigdy nie przyszło mi na myśl, że należy współczuć ofiarom czy ich rodzinom. Jeśli komuś współczułem, to tylko sobie.
Kot miał specyficzne pojęcie moralności.
Nie piję wódki i nie zadaję się z prostytutkami. Można być mordercą i zarazem dobrym człowiekiem, tak jak ja.
mówił w rozmowie z Bogusławem Sygitem, autorem książki "Kto zabija człowieka... Najgłośniejsze procesy w powojennej Polsce".
Skazano go na śmierć przez powieszenie. Wyrok wykonano w 1968 roku.
W 2008 roku kanał Discovery Channel wyprodukował i wyemitował odcinek serialu dokumentalnego "Seryjni mordercy" zatytułowany "Był sobie chłopiec" autorstwa Anety Chwalby i Macieja Muzyczuka poświęcony jego postaci. Teraz przyszedł czas na film fabularny, co jest znakomitą informacją. Polskie kino cierpi na deficyt thrillerów i filmów grozy. Historia Kota nadaje się na polską wersję „Siedem” albo „Czerwonego smoka”. Jeżeli twórcy nie zdecydują się na sensacyjną formę opowieści, to możemy dostać ciekawe studium psychiki seryjnego mordercy rodem z siermiężnego PRL-u.
Ł.A/TVN24.pl/stopklatka.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/247024-powstaje-film-o-wampirze-z-krakowa-bedziemy-mieli-polskie-siedem
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.