FUTBOL, JASNA CHOLERA! biografia sir Aleksa Fergusona NASZA RECENZJA

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Co roku sir Alex Ferguson wznosząc noworoczny toast odbiera też urodzinowe życzenia. I, odkąd zapewne pamięta, odbiera także gratulacje za to, co w mijającym roku osiągnął z Manchesterem United, jednym z najpopularniejszych klubów piłkarskich na świecie.

W tym roku pewnie będzie mniej hucznie, bo poprzedni sezon drużyna zakończyła na drugim miejscu w tabeli. I to nawet nie byłoby tragedią, bo przecież od ćwierćwiecza, kiedy charakterystyczny rumiany Szkot jest z drużyną, bywały lata jeszcze chudsze. Tym razem jednak naprawdę bolało, bo United musieli w walce o tytuł mistrza Anglii uznać wyższość lokalnego rywala - Manchesteru City.

Znając jednak pewność siebie, wręcz bezczelność managera Czerwonych diabłów można być pewnym, że powie: "Co tam poprzedni sezon! Popatrzcie na tabelę teraz! Znów jesteśmy najlepsi! Tylko to się liczy! Futbol, cholera jasna!".

Właśnie takiego człowieka, upartego, momentami despotycznego, bezlitosnego, mimo podeszłego wieku energicznego i ogarniętego obsesją rywalizacji pokazuje w tej biografii Patrick Barclay.

Ważne i ciekawe są szczególnie dwie rzeczy, które musiały mieć wpływ na napisanie tej książki. Autor zna Sir Aleksa Fergusona od 25 lat i… również jest Szkotem. Czas ma znaczenie, bo znany z dociekliwości Barclay miał mnóstwo czasu, żeby nazbierać bardzo wiele ciekawych informacji, własnych i cudzych, na temat słynnego menadżera. I jako Szkot, nie omieszkał swojemu rodakowi wytknąć kilku cech, o których Ferguson zapewne nie lubi rozmawiać, nawet przy szklaneczce ulubionej whisky.

Książka jest - przyznaję to z ukłonami dla autora - kopalnią wiedzy, szczególnie o dzieciństwie i latach młodzieńczych Aleksa (wtedy jeszcze bez tytułu szlacheckiego). Potem mamy do czynienia z bardzo rzetelnym opisem przebiegu kariery Szkota. Czy czegoś brakuje? Właściwie nie, tylko o pewnych sprawach Barclay, w mojej ocenie pisze zbyt mało. Nie przytacza na przykład historii setek młodych, bardzo młodych piłkarzy, przed których rodzicami Ferguson roztaczał niebiańskie wizje, kiedy był zainteresowany ściągnięciem ich do klubu. Większość z nich nie spełniła oczekiwań, wielu musiało przerwać karierę z powodu kontuzji. Aleks momentalnie tracił nimi zainteresowanie, już nie był ani miły, ani dostępny dla rodziny młodego zawodnika. Interesowali go wyłącznie ci, którzy mogli by pomóc mu w realizacji JEGO celów.

Szkoda, że rozdział zatytułowany "Kontrola i władza" na tylko cztery strony. W przypadku Fergusona tak właśnie mogłaby być zatytułowana cała kolejna biografia.

Czy to książka dla każdego? Niestety, ale też na szczęście - nie. Niestety, bo nie każdy przebrnie zapewne przez pierwsze rozdziały, w których pada mnóstwo nazwisk i szkockich nazw miejsc i trudno się w tym połapać bez dodatkowych źródeł - bez wikipedii ani rusz :) A na szczęście - bo dosyć już miałem banalnych, pisanych pod dyktando klubu i samego Fergusona historyjek o heroicznym trenerze, który od ćwierć wieku zamienia w złoto wszystko, czego się dotknie. Na chwałę United, ma się rozumieć.

Mimo wad, Ferguson zasługuje na miano jednego z najwybitniejszych menedżerów piłkarskich na świecie. Patrick Barklay, który karierę dziennikarską zaczynał w latach 70-tych ubiegłego stulecia dobrze o tym wie. O innych właściwie nie pisze. Ale fanom United pewnie sprawi przykrość wiadomość, że biografia Fergusona była dopiero... jego drugim celem w życiu. Pierwszym była książka o Jose Mourinho. I to, według mnie świadczy o wielkiej dziennikarskiej intuicji Barclaya. Bo to przecież Mourinho jest wymieniany jako ten, który ma zastąpić Fergusona w United. Tylko, kiedy to będzie?

Po corocznych zapowiedziach, że to już ostatni rok pracy, w klubie ukuła się dosyć brutalna anegdota. Że o odejściu Sir Aleksa Fergusona z Manchesteru United dowiemy się z… jego nekrologu. Football! Bloody hell! Ależ to brzmi w oryginale, prawda?

Marcin Wikło

Patrick Barclay "Sir Alex Ferguson, FUTBOL, cholera jasna!" (Football - Bloody Hell!: The Biography of Alex Ferguson), Sine Qua Non 2012

Ceremonia odsłonięcia pomnika sir Aleksa Fergusona pod stadionem Manchesteru United, 23 listopada 2012:

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych