Premiera dvd LUXTORPEDA koncert PRZYSTANEK WOODSTOCK 2012 nareszcie duża rzecz!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Lepszego prezentu na święta fani Luxtorpedy nie mogli sobie zażyczyć. Koncertowe DVD z tegorocznego Woodstocku bez wątpienia zalicza się do grona najlepszych wydawnictw w 2012 roku.

I pomyśleć, że kilka dni przed „Woodstock 2012” ukazało się raczej mierne DVD będące zapisem z „Koncertu z Stodoły”. Pod względem realizacji nagranie z festiwalu bije „poprzednika” na głowę. Dostajemy świetne ujęcia, nie tylko na zespół (i szalejące palce Litzy – niesamowite!), ale także liczną publikę. Wszystko pokazane jest z głową, dzięki czemu w spokoju możemy podziwiać to, co działo się na i pod sceną, nie przejmując się atakującymi światłami i niewyraźnymi kadrami, za to ciesząc się ostrą jak brzytwa jakością.

Świetnie jest też pod względem muzycznym, ale to już przede wszystkim zasługa Litzy i spółki. Zespół w sierpniu zagrał kilkadziesiąt utworów z pierwszej i drugiej płyty, i aż szkoda, że festiwale rządzą się swoimi prawami, przez co Luxtorpeda nie mogła przedstawić standardowego, klubowego setu. Panowie muszą szybko nadrobić braki i wydać porządne DVD z klubu – petard wykonanych na żywo w postaci takich numerów jak „Amnestia”, „Dwa Wilki”, „Raus”, „Gimli” czy „Hymn” aż chce się słuchać. Jeśli komuś „Robaki” wydają się szybką i ostrą płytą, to po przesłuchaniu DVD z „Woodstock 2012” będzie w pozytywnym szoku, bo na żywo jest gdzieś tak ze trzy razy lepiej niż na płycie. Tego koncertu w spokoju obejrzeć się po prostu nie da.

Ale wydawnictwo wyjątkowe jest jeszcze z jednego względu. Pokazuje, że Luxtorpeda to zespół, w którym liczy się nie tylko świetna muzyka i mądre, szczerze teksty. Przed rozpoczęciem numeru „Za wolność” Litza prosi, by zgaszono światło, i by każdy z uczestników zaświecił swoim telefonem, oddając hołd wszystkim tym, którzy walczyli za naszą wolność. Efekt? Piorunujący. Z kolei utwór „Hymn” wykonano z jeżdżącymi na wózkach zawodnikami rugby z zespołu Balian. To pokazuje, jakim zaangażowanym i szczerym projektem jest Luxtorpeda – tu nie chodzi o popisywanie się, niepotrzebny patos czy chęć przypodobania się mediom. Widać, że to wszystko pochodzi z serca muzyków i naprawdę miło, że teraz każdy może się o tym przekonać.

A takich smaczków jest jeszcze więcej – dlatego naprawdę warto sprawić sobie woodstockowy koncert Luxtorpedy pod choinkę. To kawał świetnego, rockowego grania.

Adam Bednarek

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych