Nieznośny i słodki dzieciak z „Dwóch i pół” pogrąża serial. „Nie chcę uczestniczyć w planie szatana!”

Sitcom „Dwóch i pół” jest chyba naznaczony jakimś fatum. Po tym jak wyrzucono z niego Charliego Sheena za krytykę producentów, w jego ślady idzie Agnus T. Jones. Jones również krytykuje serial. Jednak robi to z pozycji chrześcijańskich. Czy to koniec jednego z najbardziej libertyńskich, i jednoczenie jednego z najzabawniejszych sitcomów?

Angus T. Jones, udzielił wywiadu “Forerunner Christian Church”. Aktor, który na oczach milionów telewidzów przeistoczył się z pucołowatego dzieciaka w przystojnego młodzieńca, przeżył niedawno głębokie nawrócenie. Teraz wartości jakie przyjął do serca przeszkadzają mu w pracy.

Występuję w "Dwóch i pół", ale nie chcę już tego robić. Przestańcie oglądać ten serial i napychać sobie głowę brudem. Nie chcę uczestniczyć w planie szatana! Nie można bać się Boga i występować w takiej telewizji. Wiem, że nie potrafię. Nie czuję się w porządku z tym, czego uczę się z Biblii, występując jednocześnie w takim programie.

mówi aktor. Serial „Dwóch i Pół” jest emitowany w amerykańskiej telewizji od 2003 roku. Opowiadający o dwóch braciach i dziecku sitcom w Stanach Zjednoczonych oglądało średnio 15 milionów ludzi. Ten wynik dawał mu zawsze miejsce w pierwszej 20 aktualnie oglądanych programów. „Dwóch i pół” to jednej z najbardziej libertyńskich seriali w amerykańskiej telewizji. Trudno się dziwić jego przesłaniu skoro główną rolę grał w nim znany z narkotycznych i seksualnych skandali Charlie Sheen, który w pewnym momencie za jeden odcinek otrzymywał 1.2 miliona dolarów. Za ostatnie sezony inkasował on, uwaga, 40 milionów dolarów!

W końcu Charlie Sheen naraził się stacji CBS nie tylko z powodu ciągłych problemów osobistych, które wpływały na produkcje, ale przez konfliktu z producentami. Sheen nazwał w mediach twórcę serialu „gównianym dupkiem”, i zażądał podwyżki do 3 milionów dolarów za odcinek. W zeszłym roku aktor wyleciał w końcu z produkcji(producenci uśmiercili jego bohatera), i został zastąpiony przez Ashtona Kutchera. Chichotem losu jest to, że kolejna gwiazda odejdzie z serialu z powodów zupełnie odwrotnych niż Sheen.

Ludzie mówią, ze ot tylko rozrywka. Jednak sprawdźcie jakie efekty na nasz mózg ma telewizja. Zobaczycie jaką podejmiecie decyzję w kwestii oglądania pewnych rzeczy w telewizji

mówi Angus T. Jones. Na razie CBS i Warner nie skomentowali słów aktora. Oczywiście jego odejście nie będzie miało takiego wpływu na serial na pozbycie się Sheena. Jednak zanosi się na to, że fenomen „Dwóch i pół” powoli będzie zanikał. Czy apel Jonesa jest wiarygodny?

„Dwóch i pół” jest jednym z najbardziej zepsutych moralnie, hedonistycznych i libertyńskich seriali w amerykańskiej telewizji. Jednocześnie jest to jeden z najśmieszniejszych sitcomów jakie w ostatnich latach się pojawiły na małym ekranie. Z tej perspektywy słowa Jones mogą niepokoić sumienia wielu widzów.

Ł.A