Braun szkodzi nie tylko prawicy, ale niszczy własną twórczość i swój wielki talent

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot.wpolityce.pl
fot.wpolityce.pl

Kilka tygodni temu, podczas spotkania w warszawskim Klubie Ronina, Grzegorz Braun mówił, że pacyfizm "to kolejny przesąd polskiej inteligencji".Za dalszą część jego tyrady ściga go już prokuratura ( co jest oczywiście daleko idącą przesadą). Chodzi o słowa dotyczące dziennikarzy "Gazety Wyborczej" i TVN-u.

No powiedzmy, wziąłbym tak z tuzin redaktorów "Gazety Wyborczej", ze dwa tuziny pracowników drugiej gwiazdy śmierci, centralnej dzisiaj, TVN-u, nie wspominam oczywiście o etatowych zdrajcach i sprzedawczykach, którzy zawsze nimi byli (...)., no jeżeli się tego nie rozstrzela, co dziesiątego, to znaczy, że hulaj dusza piekła nie ma.

mówił Braun. To nie pierwszy taki "wyskok" kontrowersyjnego reżysera. Niestety tym razem pojawia się on w fatalnym momencie. Wydaje się, że nie przez przypadek słowa Brauna ujrzały światło dzienne właśnie teraz. Dziś, po aferze z potencjalnym zamachowcem zafascynowanym Andreasem Brevikiem, słowa Brauna są idealnym zobrazowaniem „prawicowej nienawiści”, którą sprzedają nam media. Radykalna lewica, która domaga się delegalizacji prawicowych organizacji, oraz politycy SLD i PO, mówiący o budowaniu przez PiS „faszyzmu”, zapewne w duchu dziękują Braunowi za jego tyradę. Trudno im się dziwić.

Czy jest sens szerzej komentować słowa reżysera? Najlepiej to chyba zrobił uczestnik tamtego spotkania prof. Andrzej Nowak, który przyznał w rozmowie z fronda.pl, że mówienie o potrzebie strzelania do innych, nawet jeżeli traktujemy to jako prowokacją intelektualną, jest niemądre. Według Nowaka należy panować nad frustracjami. Zgadzam się z tymi słowami. Będę jednak radykalniejszy niż prof. Nowak. Uważam, że głupie wystąpienia Brauna należy z całą siłą potępić. Inaczej wyrządzi ono prawicy więcej szkód, niż się spodziewamy.

Ja jednak ubolewam przez słowa Brauna z jeszcze z innego powodu. W moim przekonaniu Grzegorz Braun jest jednym z najwybitniejszych polskich dokumentalistów. Jego „Eugenika. W imię postępu” jest jednym z najlepszych polskich dokumentów ostatnich dwóch dekad. Braun w znakomity sposób potrafi grać popkulturą, i za jej pomocą przekonywać ludzi do swoich racji. Braun jest niezłomnym dokumentalistą, który niejednokrotnie przywracał należyte miejsce prawdziwym bohaterom, i potępiał zdrajców. Niestety po raz kolejny Braun- egzaltowany publicysta znokautował Brauna-przenikliwego dokumentalistę. „Nie ma nic gorszego niż zmarnowany talent”- mówi bohater jednego z moich ulubionych filmów. Braun systematycznie swój talent bombarduje, i go w spektakularny sposób niszczy. Nie wiem czym spowodowana jest ta autodestrukcja. I naprawdę tego nie rozumiem.

Nawet jeżeli przyjmiemy na poważnie słowa Brauna (ja wciąż chcę wierzyć, że była to intelektualna prowokacja), który określa się jako chrześcijanin, to pragnę mu przypomnieć, że my- żołnierze Chrystusa- strzelamy z czegoś innego niż z karabin. Warto pamiętać codziennie słowa Mistrza, na którego tak chętnie się wszyscy powołujemy.

Łukasz Adamski

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych